Ja dzisiaj do godziny 12 mam kompletny luz- nic nie muszę robić - ech, żyć nie umierać 8)
Nadrobię zaległości w Lostach i fikach :twisted:
P.S - współczuję tym, którzy w taką zajebistą pogodę muszą gnić w szkołach :roll: Cóż życie :?
_________________ Bash in my brain And make me scream with pain Then kick me once again,
And say we'll never part...
I know too well I'm underneath your spell,
So, darling, if you smell Something burning, it's my heart. Wysłany:
Pią 9:00, 03 Kwi 2009
hejka wszystkim... a ja mam na 15 godzinkę w-f'u a potem akuje się i jadę do bełka
_________________ FUS forever sis - Sevir :**
... i dopiero wtedy stało się światło
"you are still terribly afraid to be hurt, your imaginary sadism shows that. so afraid to be hurt that you want to take the lead and hurt first." "Only with you, eternity wouldn't be boring." Wysłany:
Pią 10:56, 03 Kwi 2009
_________________ Toaroraptorus vel Szpon Sprawiedliwości
Bywają rozstania niezależne od dwojga.Bolesne bo żadne go nie chce. Wysłany:
Pią 11:20, 03 Kwi 2009
63 dni.
Niby te 5 dni różnicy, to niewiele, ale biorąc pod uwagę, że ciąża trwa 9 tygodni (prównywalnie u ludzi 9 miesięcy), 5 dni to prawie tydzień, czyli jak prawie miesiąc u człowieka. Maluchy są słabsze, niedonoszone, wcześniakowate - dlatego każdy dzień jest ważny.
Aria urodziła w nocy szczeniątko, ale zbyt słabe, by mogło przetrwać - i dlatego zapewne jest mocno niespokojna, cały czas szuka.
I leci ze mną w kulki - bo niby zabiera się za wydawanie na świat malucha, ale popiszczy, poszarpie swoje posłanie, połazi, wyskoczy na dwór kogoś obszczekać i... zasypia. A ja się podpieram nosem z niewyspania, na dodatek niewiele mogę zobić w domu: tylko się ruszę, panna natychmiast za mną lezie i piszczy. Uspokaja się jedynie wtedy, gdy grzecznie siedzę obok niej.
Z wetem mam gorącą linię, ale mówi, żeby czekać, bo może być, że zabierze się za rodzenie w terminie - tylko czy ja mam tak siedzieć te kilka dni obok niej? Pajęczynami porosnę :>
Znam sytuację, gdy suka Alaskana poroniła chyba w 5 czy 6 tygodniu 5 szczeniąt, a w terminie urodziła 2 zdrowe i silne maluchy.
Sama nie wiem - denerwuje się i jestem potwornie zmęczona, ale mam jakiś opór by np. wieźć ją na cesarkę, tym bardziej, że to jeszcze nie czas - z drugiej strony znów się kręci i niby szykuje, może nie może urodzić z jakiegoś powodu?.... Od lat powtarzam - hodowla nie jest sprawa lekką, łatwą i przyjemną. No, przyjemna jest - jak już są zdrowe, śliczne dzieciaczki :mrgreen:
_________________
Codziennie budzę się piękniejsza, ale dziś to już chyba
przesadziłam... Wysłany:
Pią 11:20, 03 Kwi 2009
ee.. PannaN po prostu słuchasz tego co ci wpadnie w ucho... dużo osób tak ma
skoro na playliście radia maryja (wiem z demotywatorów) na pierwszym miejscu pojawił się kiedyś doniu i liber to nie jest z tobą tak źle
_________________ FUS forever sis - Sevir :**
... i dopiero wtedy stało się światło
"you are still terribly afraid to be hurt, your imaginary sadism shows that. so afraid to be hurt that you want to take the lead and hurt first." "Only with you, eternity wouldn't be boring." Wysłany:
Pią 11:46, 03 Kwi 2009
_________________ Toaroraptorus vel Szpon Sprawiedliwości
Bywają rozstania niezależne od dwojga.Bolesne bo żadne go nie chce. Wysłany:
Pią 11:47, 03 Kwi 2009
ToaAr, fajna ta pisoenka : D Ale dzis chyba mam dziś na coś mniej subtelnego... czasami tka mam ze cały dzień moge Leonarda Cohena słuchać a następnego jakieś brutalne przeklinanie : O
Dzień dobry!
Wczoraj wieczorem mi forum szwankowało, więc nie mogłam nawet z Wami posiedzieć.
Wreszcie były naprawdę fajne rekolekcje. Przysłali nam księdza z Lublina z radia R. Jest naprawdę spoko. Nie gada do nas ,,misiaczki" , ,,pysiaczki", nie przynudza, ciekawie gada i chociaż nie robi show na całą wieś, to wszyscy go słuchają.
A w szkolnych książkach do angielskiego jest zadanie z House'em :D
_________________ ,,People say: 'What do you think of people that only talk to you or like you because you're in Green Day?'
And I say: 'Well, I AM Green Day. That is me... that is my life.'" Wysłany:
Pią 12:38, 03 Kwi 2009
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
... i dopiero wtedy stało się światło
