_________________ ,,People say: 'What do you think of people that only talk to you or like you because you're in Green Day?'
And I say: 'Well, I AM Green Day. That is me... that is my life.'" Wysłany:
Nie 20:02, 08 Lut 2009
Jakie błędy ortograficzne?! *zamyka się w sobie i trzaska drzwiami* :hahaha:
Cóż za ignoranci! On po prostu ich nie podaje! :hahaha:
Sal to mój jedyny talent :hahaha:
jeanne fakt, że wymieniony Monty Roberts, którego każdy koniarz kochać musi :? stosuje takie metody, ale nie jak koń nie chce podawać nóg! tylko jak koń złośliwe gryzie lub kopie, żeby ustalić z nim hierarchię stadną - a kopniak w pęcinę boli tak jak mocne uderzenie człowieka w piszczel :?
Arroch w celu ustalenia hierarchii tak, ale w zwykłym podawaniu nóg? Ciekawych rzeczy można dowiedzieć się na takich forach... Zawsze byłam zdania, że najpierw trzeba po dobroci, a siły używać tylko w szczególnych przypadkach... Ach, mój spaczony światopogląd... :/
jeanne nie ze wszystkimi się da po dobroci, ale to głównie wina istot człowiekopodobnych ale są też konie podłe z charakteru Siwy na przykład :serducho:
a nogę od konia który nie chce jest podać bierze się tak:
z całej siły - mimo wierzgania - podnosisz jak najwyżej możesz do góry i ciągniesz w bok - zewnętrzny - powodując dyskomfort konia. Zwierzak się po kilku minutach uspokaja i możesz ustawiać nogę normalnie i spokojnie czyścić kopyto.
Jak wierzga to pod żadnym pozorem nie można puścić nogi, bo koń nauczy się wyrywać :)
jak nie ma się siły na utrzymanie nogi to można wspomóc się na przykład linką :)
Ostatnio zmieniony przez Arroch dnia Nie 20:46, 08 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
jeanne, nie jest tak spaczony jak myślisz. Uważam tak samo :)
W ramówce stałego programu: Narzekania Sal
Czuję się po prostu, jakby mnie ktoś wziął do ust, wymemłał i wypluł. Z tą różnicą, że jestem sucha. Jutro idę do lekarza :/
Ostatnio zmieniony przez Salamandra dnia Nie 20:50, 08 Lut 2009, w całości zmieniany 2 razy
_________________ ,,People say: 'What do you think of people that only talk to you or like you because you're in Green Day?'
And I say: 'Well, I AM Green Day. That is me... that is my life.'" Wysłany:
Nie 20:45, 08 Lut 2009
Arroch chyba musisz uświadomić biedne dzieci :D
Sal ja też się tak czuję, ale obawiam się, że to wina deszczu i moich psychicznych zatok :roll: I do tego żebro mnie głupie boliii :/
Ja mam gorączkę, byłaby wysoka, ale dała się zbić apapem.
Chyba mi już odwala z tego wszystkiego...
_________________ ,,People say: 'What do you think of people that only talk to you or like you because you're in Green Day?'
And I say: 'Well, I AM Green Day. That is me... that is my life.'" Wysłany:
Nie 20:51, 08 Lut 2009
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach