Rozmowy w t(ł)oku #16
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 447, 448, 449 ... 543, 544, 545, 546, 547, 548, 549, 550, 551, 552  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Strona Główna -> Ostry Dyżur
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Wiadomość Autor

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

alhambra napisał:
A co narozrabiałaś? chtry

Udało mi się zatrzasnąć w łazience. To że ktoś mi zgasił światło bynajmniej nie pomogło. Jakiś chłopak mnie uratował, bo to były dwa kible obok siebie takie jak w szkołach i wszedł górą. Podobno nie byłam jedyna, bo Paweł mówił mi jak wracaliśmy że też się zatrzasnął tylko wyszedł górą. Jak wróciłam do domu okazało się, że zrobiłam sobie takie sińce od dobijania się żeby ktoś mi pomógł, bo jak na złość nikogo akurat nie było w łazience, że się sama przeraziłam.
A potem przegięłam z alkoholem i było mi niedobrze delikatnie mówiąc :roll: Aczkolwiek dziś już nie wiem czy to efekt alkoholu czy tego, że mi coś zaszkodziło. Bo się dziwiłam wczoraj. A dziś się okazuję, że moja mama też ganiała do toalety.
I czemu rusza mnie taniec tylko z jednym facetem a z całą resztą jest mi to obojętne?

alhambra napisał:
Co do porządków to mi się często nic nie chce, ale moja uwielbienie czystości i porządku bierze zwykle górę i zwijam tyłek, zmuszając się do sprzątania Smile Najczęściej z czasem dostaję takiego poweru, że zrobię więcej niż planuję Smile

Mnie czasami bałagan irytuję, ale nie zawsze na tyle żeby się zmusić do sprzątania. Szczególnie jak wiem, że na biurku za chwilę i tak będę miała stertę książek i kubki.



_________________

PostWysłany: Nie 10:56, 23 Wrz 2012
pantera mglista
Designer Miesiąca
Designer Miesiąca



Dołączył: 11 Kwi 2010
Pochwał: 3

Posty: 3513

Powrót do góry




Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Szczególnie jak wiem, że na biurku za chwilę i tak będę miała stertę książek i kubki.

Sterty książek nie uważam za bałagan, to raczej "artystyczny nieład" :mrgreen: Ważne, żebym ja umiała w nim coś znaleźć. Ale brudne kubki, szklanki czy talerze to już muszę wynieść i pozmywać ;) No nie wiem, jakoś tak mam, że przeraża mnie wszystko, co może mi sprowadzić "lokatorów" do mieszkania :)

pantera mglista napisał:
I czemu rusza mnie taniec tylko z jednym facetem a z całą resztą jest mi to obojętne?

Po prostu rusza Cię ten jeden chłopak, a cała reszta jest Ci obojętna ;) To fajny objaw ;)

pantera mglista napisał:
Udało mi się zatrzasnąć w łazience. To że ktoś mi zgasił światło bynajmniej nie pomogło. Jakiś chłopak mnie uratował, bo to były dwa kible obok siebie takie jak w szkołach i wszedł górą. Podobno nie byłam jedyna, bo Paweł mówił mi jak wracaliśmy że też się zatrzasnął tylko wyszedł górą. Jak wróciłam do domu okazało się, że zrobiłam sobie takie sińce od dobijania się żeby ktoś mi pomógł, bo jak na złość nikogo akurat nie było w łazience, że się sama przeraziłam.

To czemu Ci głupio? Że się zatrzasnęłaś czy że się bałaś? :) Ani jedno, ani drugie nie jest powodem do wstydu ;) Jedynie to przesadzenie z alkoholem zwykle powodowało u mnie jakieś wyrzuty sumienia i wstyd, ale tylko wtedy, kiedy rzeczywiście były ku temu powody :mrgreen:



PostWysłany: Nie 11:23, 23 Wrz 2012
alhambra
Psi Detektyw
Psi Detektyw



Dołączył: 27 Sie 2009
Pochwał: 13

Posty: 6827

Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

alhambra napisał:
Sterty książek nie uważam za bałagan, to raczej "artystyczny nieład" Mr. Green Ważne, żebym ja umiała w nim coś znaleźć. Ale brudne kubki, szklanki czy talerze to już muszę wynieść i pozmywać Wink No nie wiem, jakoś tak mam, że przeraża mnie wszystko, co może mi sprowadzić "lokatorów" do mieszkania Smile

Gorzej, że ja np. spałam z książkami, zeszytem z chemii czy czegoś z czego się uczyłam, ładowarką, słuchawkami i telefonem :hahaha:

alhambra napisał:
Po prostu rusza Cię ten jeden chłopak, a cała reszta jest Ci obojętna Wink To fajny objaw Wink

Niefajny, bo już od dawna mnie rusza. A jemu z tego co mówił podoba się inna. I jak widać nawet po alkoholu nie potrafię z siebie wydusić co czuję. A to, że go porwę do tańca to i tak jest dla mnie sukces.

alhambra napisał:
To czemu Ci głupio? Że się zatrzasnęłaś czy że się bałaś? Smile Ani jedno, ani drugie nie jest powodem do wstydu Wink

Że się zatrzasnęłam.

alhambra napisał:
Jedynie to przesadzenie z alkoholem zwykle powodowało u mnie jakieś wyrzuty sumienia i wstyd, ale tylko wtedy, kiedy rzeczywiście były ku temu powody Mr. Green

Ja teoretycznie nie zrobiłam nic strasznego po prostu siedziałam najpierw na dworze, potem w kuchni nad zlewem i umierałam. A potem już na krześle i pod koniec się ogarnęłam.
Aczkolwiek dobrze, że wyszło z tym, że mogło mi coś wcześniej zaszkodzić, bo z reguły wiedziałam gdzie jest granica. I jeśli ją przekraczałam to miałam świadomość, że głupio robię i będę żałować a wczoraj tak nie było :roll:



_________________

PostWysłany: Nie 11:37, 23 Wrz 2012
pantera mglista
Designer Miesiąca
Designer Miesiąca



Dołączył: 11 Kwi 2010
Pochwał: 3

Posty: 3513

Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Mnie zastanawia, czy straciłam aż tak bardzo poczucie humoru, czy ktoś jest nieodpowiedzialnym i niedojrzałym idiotą :sciana:

Cytat:
Wyglądał bardziej, jakby miał się rozpłakać. W sumie teraz chce mi się z tego śmiać, ale wtedy było raczej odwrotnie. W takim tempie, to egzamin będę zdawać w środku zimy. Może to i lepiej - nie będzie dobrze widać linii na jezdni Mr. Green

Sal, ja mam 2 kolejny egzamin, a jeszcze nie zadzwoniłam powiedzieć instruktorowi, że tamten oblałam. Chyba się popłacze, jak do niego w końcu zadzwonię. :hahaha: Ale stwierdziłam, że po tym razie dam sobie spokój chyba, nie mam na to sił.

Cytat:

Jutro wkleję fotkę specjalnie dla Ciebie Wink

Też cem zobaczyc! Gdzie kupiłaś w ogóle? Bo zawsze chciałam pidżamę w koty, ale jedyną, która mi się udało dorwać jest tak słitaśna, że szok :D

Cytat:
A nie możesz jakoś na zasadzie, że chciałaś jechać, a skoro nie jedziesz to chcesz kasę na torbę?

Powiedziałam jej, to stwierdziła, że ona by wolała żebym jechała na pielgrzymkę chociaż, bo potem będą się na mnie dziwnie w klasie patrzeć. Powiedziałam jej, że już wystarczająco się dziwnie patrzą i nie będe spędzać z tymi ludźmi więcej czasu niż muszę i że dopiero by sie zaczęły plotki, jakbym całą drogę przespała na chłopakach. I się pokłóciłyśmy :D

Cytat:

A potem przegięłam z alkoholem i było mi niedobrze delikatnie mówiąc Rolling Eyes
I czemu rusza mnie taniec tylko z jednym facetem a z całą resztą jest mi to obojętne?

:przytul: :przytul: Biedna jesteś. Ja się raz zacięłam w szkole, ale mi to pasowało bardzo, bo bym nie poszła na lekcje. I chyba rozumiem już teraz po co się chodzi zawsze z towarzystwem do łazienki.
Ja sie przekonałam wczoraj, ze to nie wódka mi szkodzi, tylko pizza! Zjadłam wczoraj, pierwszy raz od sylwestra z minimalną ilością wódki i co! Prawie tam zdychałam :sciana:

Bo tak to jest, że jak się do kogoś coś czuje to nie jest to ani trochę obojętne, niestety.

Cytat:

Gorzej, że ja np. spałam z książkami, zeszytem z chemii czy czegoś z czego się uczyłam, ładowarką, słuchawkami i telefonem hahaha

Ja dzisiaj w nocy się budzę, coś mi za ciepło. Nie wyłączyłam prostownicy, jak wychodziłam :sciana: Mogłam cały pokój puścić z dymem.

Cytat:

Aczkolwiek dobrze, że wyszło z tym, że mogło mi coś wcześniej zaszkodzić, bo z reguły wiedziałam gdzie jest granica. I jeśli ją przekraczałam to miałam świadomość, że głupio robię i będę żałować a wczoraj tak nie było Rolling Eyes

Jak chcesz to żeby Ci było raźniej poopowiadam Ci jak ja wielokrotnie się poupadlałam wódką :hahaha: Ja niestety lubię pić aż do zgona. Dobrze, ze Gośka teraz też pije, to obie trochę mniej wlewamy w siebie żeby siebie pilnować. Bo jak w sierpniu miała miesiąc trzeźwości to za bardzo sobie popuściłam, bo co tam, ona jest trzeźwa to mnie ogarnie :hahaha:
A ja sie pochwalę cześcią prezentu, który wczoraj daliśmy :D
Spojler:



Niepozornie prawda?




A tu takie bogate wnętrze!



PostWysłany: Nie 11:47, 23 Wrz 2012
jeanne
Dziekan Medycyny
Dziekan Medycyny



Dołączył: 21 Gru 2008
Pochwał: 50

Posty: 11087

Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

jeanne napisał:
Mnie zastanawia, czy straciłam aż tak bardzo poczucie humoru, czy ktoś jest nieodpowiedzialnym i niedojrzałym idiotą ściana

A co się stało?

jeanne napisał:
Powiedziałam jej, to stwierdziła, że ona by wolała żebym jechała na pielgrzymkę chociaż, bo potem będą się na mnie dziwnie w klasie patrzeć. Powiedziałam jej, że już wystarczająco się dziwnie patrzą i nie będe spędzać z tymi ludźmi więcej czasu niż muszę i że dopiero by sie zaczęły plotki, jakbym całą drogę przespała na chłopakach. I się pokłóciłyśmy Very Happy

Naprawdę plotkują z takich powodów? Tzn. u mnie też o głupotach, ale np. na wycieczkę w pierwszej klasie z jakieś 15 osób leżało na jednym łóżku, niektórzy poprzytulani do siebie i jakoś to nie był problem.

jeanne napisał:
przytul przytul Biedna jesteś. Ja się raz zacięłam w szkole, ale mi to pasowało bardzo, bo bym nie poszła na lekcje. I chyba rozumiem już teraz po co się chodzi zawsze z towarzystwem do łazienki.

Wcześniej chodziłam z Karoliną choć nie mam zwyczaju.

jeanne napisał:
Ja dzisiaj w nocy się budzę, coś mi za ciepło. Nie wyłączyłam prostownicy, jak wychodziłam ściana Mogłam cały pokój puścić z dymem.

Takie rzeczy się zdarzają, grunt, że nic się nie stało.
Mój brat ostatnio żelazka, dobrze że wychodziłam po nim, bo miałam na 9 i zauważyłam.

jeanne napisał:
Jak chcesz to żeby Ci było raźniej poopowiadam Ci jak ja wielokrotnie się poupadlałam wódką hahaha Ja niestety lubię pić aż do zgona. Dobrze, ze Gośka teraz też pije, to obie trochę mniej wlewamy w siebie żeby siebie pilnować. Bo jak w sierpniu miała miesiąc trzeźwości to za bardzo sobie popuściłam, bo co tam, ona jest trzeźwa to mnie ogarnie hahaha

Możesz poopowiadać :hahaha:
Najpiękniejsze, że obok mnie siedziała Karolina, która wypiła tylko szampana. No i wiesz po 22 niektórzy już totalnie odpadali i Karolina taka zniesmaczona i dobrze, że ja jestem. I że niektórzy nie potrafią się bawić bez alkoholu. Szkoda, że później mnie nie widziała :roll:
Jakaś dziewczyna twierdziła, że się w Mega ze mną bawiła. Z moją pamięcią do twarzy to na pewno kojarzę :roll:

jeanne napisał:
A ja sie pochwalę cześcią prezentu, który wczoraj daliśmy Very Happy

Super :D

Dodano 9 minut temu:

jeanne napisał:
Ja sie przekonałam wczoraj, ze to nie wódka mi szkodzi, tylko pizza! Zjadłam wczoraj, pierwszy raz od sylwestra z minimalną ilością wódki i co! Prawie tam zdychałam ściana

Nam chyba te pieczarki zaszkodziły :(

jeanne napisał:
Bo tak to jest, że jak się do kogoś coś czuje to nie jest to ani trochę obojętne, niestety.

Kiedyś koleżanka się śmiała, bo się pytała o tego czy tamtego chłopaka, którego poznałam jaki jest to padała odpowiedź: normalny. No, ale przystojny jest? A bo ja wiem, normalny. I tak to mniej więcej wyglądało. Rzadko się zdarzał taki, który był określany innym przymiotnikiem.
On się dziś pytał jak wstałam i weszłam na gg jak się czuję. Twierdzi, że się trzymałam O.o



_________________

PostWysłany: Nie 12:16, 23 Wrz 2012
pantera mglista
Designer Miesiąca
Designer Miesiąca



Dołączył: 11 Kwi 2010
Pochwał: 3

Posty: 3513

Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Cytat:

A co się stało?

Spojler:

Poszłam wczoraj na tą 18. Wiedziałam, że Kamila będzie coś trafiało w domu, ale sam mnie namawiał, więc poszłam. Czego się dzisiaj dowiaduję? Że spotkał się z kolegami i poszli pić. Jak dla mnie ok, co tam, ja mogę, a on nie? Tylko, że szanowny pan razem ze swoimi durnymi kolegami uskuteczniał zabawy typu:
- wskakiwanie jadącemu traktorowi na przyczepę
- jazda w 5 na rowerze
- zabawa pt. "kto pierwszy ucieknie przed jadącym samochodem ze środka drogi ten przegrywa".
A najebani byli w trzy dupy :| Tego to śmieszy i nie rozumie czemu mnie szlag trafia, bo przecież jemu nic nie jest i że nie mogłoby być, bo jemu po wódce nigdy sie nic nie dzieje.
Ale jak szłam na imprezę to praktycznie dostałam rozkaz żebym wróciła razem z Gośką, a nie siedziała sama w nocy na przystanku. Pytam się go, czy gdybym ja mu powiedziała o takich rewelacjach to czy by sie śmiał. Cytuje "niee, zajebałbym cię :D".
No fajnie fajnie. Mówię mu, żeby opowiedział mamie, co robił i zobaczymy, czy ona też się będzie śmiać. To ten strzelił, że Gośce opowie i oboje będą pękać ze śmiechu.
I jeszcze się dziwi dlaczego się denerwuje! Powiedziałam mu, że śmierć jednej osoby którą kocham już przeżyłam i kolejnej nie myślę, ale jak tego nie rozumie to trudno, że mam dość i wracam do łóżka i poszłam -,-
WRRRRRRR.


Cytat:

Naprawdę plotkują z takich powodów? Tzn. u mnie też o głupotach, ale np. na wycieczkę w pierwszej klasie z jakieś 15 osób leżało na jednym łóżku, niektórzy poprzytulani do siebie i jakoś to nie był problem.

Niee, nie z takich akurat. Tzn. nie wiem, ale na poprzedniej wycieczce byłam obgadana z góry na dół. A teraz to dopiero mają powodów do plotek, ohoho! Siedzę na zmianę z 3 facetami, a na przerwach łażę przyłazi jeszcze 4, do tego przed lekcjami widuje się z 5 i "okazuje mu uczucie" :D Pięknie to wygląda.
Cytat:

Wcześniej chodziłam z Karoliną choć nie mam zwyczaju.

Zawsze bezpieczniej jest iść z kimś. Na weselu ciągnęłam Kamila :hahaha:
Cytat:


Takie rzeczy się zdarzają, grunt, że nic się nie stało.
Mój brat ostatnio żelazka, dobrze że wychodziłam po nim, bo miałam na 9 i zauważyłam.

Całe łóżko by mi sie spaliło. Aż dziwne, że nic kompletnie się nie stało o.O
Cytat:

Możesz poopowiadać hahaha

Proszę żeby wrażliwsi tego nie czytali, bo to naprawdę nic fajnego :hahaha:
Spojler:

Pierwsze z brzegu! Sylwester. Okazuje się, że popijanie sokiem z czarnej porzeczki wódki wiśniowej to błąd, bo można bardzo łatwo je pomylić. No ale mniejsza, wychodzimy oglądać fajerwerki na taką górkę i tam pijemy szampana. I to był błąd, bo potem już nic nie pamiętam -,- A podobno byłam niemiła dla Kamila! Ale wiem, że poszłam do łazienki, zadzwoniłam po matkę i się położyłam, bo płytki były takie fajnie zimne. Dobrze, że się zorientowali, że mnie długo nie ma i mnie przyszli budzić, bo matka już czekała, hohoho!
Ostatnie ognisko w te wakacje. Gośka nie piła, ja wpadłam z 18, na której piłam, więc jeb, jeszcze 0,25 sobie obaliłam, a co. No hm. Nie pamiętam nic. Gośka mi potem opowiadała, że jacyś chłopacy mi zabrali opaskę do włosów i musiała ją odzyskać. I że gadałyśmy z jakimiś dziewczynami o mojej szkole i mnie namawiały do zmienienia jej, bo "jestem zbyt fajna żebym sie tam marnowała" :mrgreen: A no i że wszyscy mnie głaskali po włosach, jak tak leżałam Gośce na kolanach. No fajnie, tylko ze ja znałam tam tylko Gośkę. Jakiś chłopak o 5 rano nas oprowadził pod same drzwi do mojego domu, a dobrze, bo szłyśmy jakimiś krzakami, gdzie na 100m nie było nawet widać, gdzie potem radośnie sciągnęłam spodnie, bo były brudne do samego pasa, Goska tak samo, wjebałyśmy się do mojego łóżka i tak "oglądałyśmy film". Tzn. ona, bo ja spałam. Budzik miałyśmy na 7, bo miała wracać do domu. No spoko, tylko że go wyłączałam pilotem do wieży -,-

Albo 18 Agnieszek. No miałam podły humor, więc luz, najebać się trzeba. Najpierw spałam Konradowi na ramieniu, potem stwierdziłam, że jest niewygodny i poszłam tańczyć. Okazało się, jak wróciłam, że zalali mi komórkę wódką. No to ja łzy w oczach, poszłam do korytarza, obwinęłam się folią bąbelkową bo było mi zimno i próbuje ją reanimować. Ludzie przychodzą, pytają się, czy wszystko ok, a ja takim płączącym głosem "no zalali mi ostatnią szarą komórkę wódką". Zaprowadzili mnie do kuchni, położyłam się na karimacie i za godzinę byłam jak nowa :hahaha: Śpiewałam piosenki z HSM do 6 rano :hahaha:

Albo ognisko u Gośki -,- Tam się pokłóciłam z Kamilem, więc... No wypiłam pół szklanki wódki bez popity jemu na złość, po czym wypaliłam pół paczki papierosów, wypłakałam się Michałowi w ramię, a jak wracaliśmy to jeszcze ciągnęłam wódkę z gwinta na przystanku. No i wtedy urwał mi się film. Podobno spałam wtulona w Michała, z nogami na Łukaszu i potem mnie wsadzili jakoś do matki samochodu :hahaha:


Cytat:

On się dziś pytał jak wstałam i weszłam na gg jak się czuję. Twierdzi, że się trzymałam O.o

Ja w ogóle mam problemy z określaniem ludzi o.O
No to bardzo dobrze! Nie jest jeszcze tak źle z tobą w takim razie :D



PostWysłany: Nie 12:42, 23 Wrz 2012
jeanne
Dziekan Medycyny
Dziekan Medycyny



Dołączył: 21 Gru 2008
Pochwał: 50

Posty: 11087

Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

jeanne napisał:
A ja sie pochwalę cześcią prezentu, który wczoraj daliśmy Very Happy

Genialny pomysł :D Ja jestem z tych nienormalnych i raczej rzuciłabym się na wierzchnią warstwę :) Tego środka od jakiegoś czasu już w ogóle nie tykam :D


pantera mglista napisał:
Niefajny, bo już od dawna mnie rusza. A jemu z tego co mówił podoba się inna. I jak widać nawet po alkoholu nie potrafię z siebie wydusić co czuję. A to, że go porwę do tańca to i tak jest dla mnie sukces.

Jeśli podoba mu się inna, to rzeczywiście niefajne uczucie. Jeśli chodzi o mówienie o uczuciach, to też bym sobie darowała. Jakoś okazywanie uczuć komuś, kto wzdycha w innym kierunku nie należy u mnie do przyjemności i raczej mija się z celem.



PostWysłany: Nie 12:53, 23 Wrz 2012
alhambra
Psi Detektyw
Psi Detektyw



Dołączył: 27 Sie 2009
Pochwał: 13

Posty: 6827

Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Cytat:

Genialny pomysł Very Happy Ja jestem z tych nienormalnych i raczej rzuciłabym się na wierzchnią warstwę Smile Tego środka od jakiegoś czasu już w ogóle nie tykam Very Happy

Środek to prezent dla nas na nasze piątki :hahaha: Podczas robienia zjedliśmy 3 czekolady i mam dość na parę przyszłych dni :mdleje:

Cytat:


Jeśli podoba mu się inna, to rzeczywiście niefajne uczucie. Jeśli chodzi o mówienie o uczuciach, to też bym sobie darowała. Jakoś okazywanie uczuć komuś, kto wzdycha w innym kierunku nie należy u mnie do przyjemności i raczej mija się z celem.

Tylko to zależy, czy to wnioski, czy po prostu było powiedziane "podoba mi się ta dziewczyna, chyba coś do niej czuje." Osobiście ja jestem ślepa i nawet całowanie się z kimś nie było dla mnie jakimś tam wyznacznikiem uczuć do mnie. Ale z drugiej strony, mam pewne zdjęcia na fb, w zamkniętej grupie, gdzie przytulam się z chłopakami, śmiejemy i Kamil mi mówił, że był pewny, że w którymś z nich jestem zakochana, a wcale tak nie było. :mdleje:
To po prostu jest zbyt skomplikowane, tzn. relacje damsko-męskie, wolę już zadania z chemii! A nawet tak po przemyśleniu, wszystkie relacje są trudne. Nawet ta z moim kotem :|



PostWysłany: Nie 13:05, 23 Wrz 2012
jeanne
Dziekan Medycyny
Dziekan Medycyny



Dołączył: 21 Gru 2008
Pochwał: 50

Posty: 11087

Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Relacje międzyludzkie niestety są i będą skomplikowane. Czy to damsko-męskie, czy damsko-damskie, to dla mnie żadna różnica. Ciężko ocenić to czyimś zachowaniu, bo przede wszystkim trzeba kogoś naprawdę dobrze znać, a po drugie wielu ludzi świetnie udaje. Sam człowiek najlepiej wie, co czuje do drugiego i taka jest prawda. Ktoś tego w 100% nigdy nie oceni trafnie.
Ludzie się całują, sypiają ze sobą, mówią sobie o uczuciach i co z tego wynika? :wink:



PostWysłany: Nie 13:12, 23 Wrz 2012
alhambra
Psi Detektyw
Psi Detektyw



Dołączył: 27 Sie 2009
Pochwał: 13

Posty: 6827

Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Spojler:


jeanne napisał:
A najebani byli w trzy dupy Neutral Tego to śmieszy i nie rozumie czemu mnie szlag trafia, bo przecież jemu nic nie jest i że nie mogłoby być, bo jemu po wódce nigdy sie nic nie dzieje.
Ale jak szłam na imprezę to praktycznie dostałam rozkaz żebym wróciła razem z Gośką, a nie siedziała sama w nocy na przystanku. Pytam się go, czy gdybym ja mu powiedziała o takich rewelacjach to czy by sie śmiał. Cytuje "nie, zajebałbym cię Very Happy".

To rzeczywiście wkurzające. Rozumiem, że po alkoholu im odbiło, ale żeby coś takiego traktować jako świetną zabawę. I Ciebie by zajebał za coś takiego, a sam uważa, że jest w porządku.




jeanne napisał:
A teraz to dopiero mają powodów do plotek, ohoho! Siedzę na zmianę z 3 facetami, a na przerwach łażę przyłazi jeszcze 4, do tego przed lekcjami widuje się z 5 i "okazuje mu uczucie" Very Happy Pięknie to wygląda.

No co po prostu wolisz męskie towarzystwo ;)

jeanne napisał:
Zawsze bezpieczniej jest iść z kimś. Na weselu ciągnęłam Kamila hahaha

:hahaha:

jeanne napisał:
Proszę żeby wrażliwsi tego nie czytali, bo to naprawdę nic fajnego hahaha

Zabrzmiało bardzo pocieszająco :przytul:
Spojler:

Nie to ze mną Ania wyszła na dwór. Ale w ogóle było przechlapane, bo siedzę potem w tej kuchni wypiłam chyba z 5 herbat od różnych ludzi, a potem jeszcze pół butelki wody mineralnej i zwisam nad tym zlewem, nie mam czym wymiotować w sumie, a nadal mi niedobrze. Przeprosiłam potem solenizantki za problem, Kasia mi powiedziała żebym przestała, że nic się nie stało, ale i tak było mi głupio -,-
A Dawid podszedł jak siedziałam na krześle z pochyloną w dół głową i się mnie pytał czy czegoś potrzebuję i czy chce już wracać. Posiedziałam tak trochę i już mi zaczęło być lepiej. Więc potańczyłam i zwinęłam się z ludźmi, którzy szli na autobus. Swoją drogą też mieli trochę fazę.
W ogóle wyglądam jak ofiara mam siniaka na łokciu, spuchnięty środkowy palec, sińca na kolanie i na biodrze takiego z krwią. Nie wiem jakim cudem. Uderzyłam o te drzwi, palec to od stukania, ale nie wiem jak tak skromnymi środkami i staraniami zdołałam sobie wyrządzić taką krzywdę, jestem w szoku.



jeanne napisał:
Ja w ogóle mam problemy z określaniem ludzi o.O
No to bardzo dobrze! Nie jest jeszcze tak źle z tobą w takim razie Very Happy

Nie przeczę, że trochę odetchnęłam. Co prawda on mnie chyba nie widział jak byłam w tej kuchni.

Dodano 10 minut temu:

alhambra napisał:
Jeśli podoba mu się inna, to rzeczywiście niefajne uczucie. Jeśli chodzi o mówienie o uczuciach, to też bym sobie darowała. Jakoś okazywanie uczuć komuś, kto wzdycha w innym kierunku nie należy u mnie do przyjemności i raczej mija się z celem.

Teraz to już w ogóle, ale wcześniej jak nie mówił, że go wzięło też nie umiałam powiedzieć. Na dodatek jestem nieśmiała i potrzebowałam dużo czasu żeby wyluzować, wiedzieć, że mogę napisać i nie myśleć przy tym, że się narzucam itd.

jeanne napisał:
Tylko to zależy, czy to wnioski, czy po prostu było powiedziane "podoba mi się ta dziewczyna, chyba coś do niej czuje." Osobiście ja jestem ślepa i nawet całowanie się z kimś nie było dla mnie jakimś tam wyznacznikiem uczuć do mnie. Ale z drugiej strony, mam pewne zdjęcia na fb, w zamkniętej grupie, gdzie przytulam się z chłopakami, śmiejemy i Kamil mi mówił, że był pewny, że w którymś z nich jestem zakochana, a wcale tak nie było. mdleje
To po prostu jest zbyt skomplikowane, tzn. relacje damsko-męskie, wolę już zadania z chemii! A nawet tak po przemyśleniu, wszystkie relacje są trudne. Nawet ta z moim kotem Neutral

Spojler:


Mnie w ogóle relacje przerastają nie tylko te damsko-męskie. Poza tym szczerze mówiąc to nie wiem jak mam traktować to co mówi. Bo np. kiedyś jak byliśmy w kilka osób na piwie to mówił, że ma Kasię. To była takie dziewczyna rok młodsza która przyszła do naszej szkoły, a potem mi mówił, że wszyscy sugerują, że on z tą Kasią coś a to tylko jego kumpela. Tak samo znalazł kiedyś dziewczynę, potem okazało się, że jest wolny i nie wiadomo było co z nią i czy na poważnie czy jak.



Ostatnio zmieniony przez pantera mglista dnia Nie 13:35, 23 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz



_________________

PostWysłany: Nie 13:30, 23 Wrz 2012
pantera mglista
Designer Miesiąca
Designer Miesiąca



Dołączył: 11 Kwi 2010
Pochwał: 3

Posty: 3513

Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Cytat:

Ludzie się całują, sypiają ze sobą, mówią sobie o uczuciach i co z tego wynika? Wink

Tak naprawdę to... nic. W końcu "wszyscy kłamią".
Spojler:

Cytat:
To rzeczywiście wkurzające. Rozumiem, że po alkoholu im odbiło, ale żeby coś takiego traktować jako świetną zabawę. I Ciebie by zajebał za coś takiego, a sam uważa, że jest w porządku.

I pewnie znowu będzie awantura. Chyba, ze przejdzie się po rozum do głowy, w co wątpie, ale czegoś takiego tolerować nie myślę



Cytat:

No co po prostu wolisz męskie towarzystwo Wink

Raczej damskie mnie nie toleruje :hahaha:
Cytat:

Zabrzmiało bardzo pocieszająco przytul

Spojler:

Naprawdę, czasem tak się zdarza. Ja też Gośkę przepraszałam, że tak się najebałam w 3 dupy u niej w sylwestra, bo to było moje pierwsze wyjście po szpitalu, więc jeszcze bardziej mi było wstyd, bo tylko ją tam znałam, a chyba 4 osoby nie piły, więc słuchały jakie pierdoły opowiadałam... Ale Kamil mnie jakoś wtedy poznał i no gada ze mną do dziś, więc :D Ja jestem zdania, że o ile nie zrobi się rzeczy typu : rozebranie się do naga na środku imprezy, czy seks z inną zajętą osobą, to każdemu może się zdażyć takie coś. Zwłaszcza, że widzisz, że ludzie tam Ci pomagali, jakby to źle wyszło to by palcem nie ruszyli tylko zostawili Cię tam samą :przytul:


Cytat:

Nie przeczę, że trochę odetchnęłam. Co prawda on mnie chyba nie widział jak byłam w tej kuchni.

nawet jeśli - grunt, że nie strzelił Ci "gardzę takimi ludźmi jak ty", czy coś w tym stylu. Jest dobrze, nie martw sie :*

Dodano 1 minut temu:

Spojler:

Cytat:
Tak samo znalazł kiedyś dziewczynę, potem okazało się, że jest wolny i nie wiadomo było co z nią i czy na poważnie czy jak.

Tym bardziej nie wiadomo, jak brać jego słowa. Zresztą, my wczoraj z Gośką obczajałyśmy barmana. Był seksowny i tylko cały czas na niego gapiłyśmy. Podobał mi sie, jej też. Ale co w zwiazku z tym? Nic. ładny był to się pogapiłyśmy. 8)



_________________

PostWysłany: Nie 13:32, 23 Wrz 2012
jeanne
Dziekan Medycyny
Dziekan Medycyny



Dołączył: 21 Gru 2008
Pochwał: 50

Posty: 11087

Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Spojler:

Nie dziwię się.
Ty nie robisz takich rzeczy po alkoholu opowiadając o nich ze śmiechem ale czy on Ci nie wygarnie czegoś jeśli dojdzie do awantury?



jeanne napisał:
Raczej damskie mnie nie toleruje hahaha

A Gosia?
Jak ja czasami słucham rozmów niektórych dziewczyn to zaczynam się zastanawiać z jakiej choinki się urwałam.
Spojler:


jeanne napisał:
Ja jestem zdania, że o ile nie zrobi się rzeczy typu : rozebranie się do naga na środku imprezy, czy seks z inną zajętą osobą, to każdemu może się zdażyć takie coś. Zwłaszcza, że widzisz, że ludzie tam Ci pomagali, jakby to źle wyszło to by palcem nie ruszyli tylko zostawili Cię tam samą

Ja się na imprezach z osobami z mojej klasy czuję raczej bezpiecznie. Bo wiem, że bywały już różne sytuacje, różne osoby robiły różne rzeczy, ale zawsze ktoś się zajął, ogarnął.



jeanne napisał:
nawet jeśli - grunt, że nie strzelił Ci "gardzę takimi ludźmi jak ty", czy coś w tym stylu. Jest dobrze, nie martw sie :*

On nie z tego typu ludzi, nie posądzałabym go akurat o coś takiego. Zresztą sam miał różne sytuacje choć go akurat nie widziałam. No jak podszedł i się pytał czy niedobrze mi, to mówił, że trudno, że każdemu się może zdarzyć czy coś takiego xD Postaram się nie martwić ;*



_________________

PostWysłany: Nie 13:56, 23 Wrz 2012
pantera mglista
Designer Miesiąca
Designer Miesiąca



Dołączył: 11 Kwi 2010
Pochwał: 3

Posty: 3513

Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

jeanne napisał:
Tak naprawdę to... nic. W końcu "wszyscy kłamią".

Może nie trzeba od razu tak drastycznie podchodzić, aczkolwiek to prawda- wszyscy kłamią. Niekoniecznie wszystkie deklaracje uczuć od razu muszą być kłamstwem, ale to czyny i ogólna postawa człowieka świadczy o jego miłości, a nie to, co mówi, pisze, co ktoś tam widzi albo mu się wydaje, że widzi.



PostWysłany: Nie 13:57, 23 Wrz 2012
alhambra
Psi Detektyw
Psi Detektyw



Dołączył: 27 Sie 2009
Pochwał: 13

Posty: 6827

Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Spojler:

Cytat:
Nie dziwię się.
Ty nie robisz takich rzeczy po alkoholu opowiadając o nich ze śmiechem ale czy on Ci nie wygarnie czegoś jeśli dojdzie do awantury?

Pewnie usłyszę parę rzeczy, ale to będzie strzał w stopę dla niego, bo ja przynajmniej, jak coś takiego zrobiłam to nie byłam dumna z siebie i nie opowiadałam, jakie to zabawne. 8)


Cytat:

A Gosia?
Jak ja czasami słucham rozmów niektórych dziewczyn to zaczynam się zastanawiać z jakiej choinki się urwałam.

Gosia... Gosia to taka chłopczyca. Przez całe gimnazjum tylko z chłopakami przebywała. W domu z 2 braćmi i kuzynami. W sumie chyba koleżanek ma tylko dwie. Mnie i taką inną :hahaha: Wiec nie wiem :D
Spojler:

Cytat:

Ja się na imprezach z osobami z mojej klasy czuję raczej bezpiecznie. Bo wiem, że bywały już różne sytuacje, różne osoby robiły różne rzeczy, ale zawsze ktoś się zajął, ogarnął.


A czy potem zmienił się stosunek do tej osoby?



Cytat:


On nie z tego typu ludzi, nie posądzałabym go akurat o coś takiego. Zresztą sam miał różne sytuacje choć go akurat nie widziałam. No jak podszedł i się pytał czy niedobrze mi, to mówił, że trudno, że każdemu się może zdarzyć czy coś takiego xD

No to kobieto! Luz! Skoro ten chłopak mówi Ci, że każdemu może się zdarzyć, to wybacz :D A ty jesteś jeszcze taka chudziutka, więc masz dużo gorzej, bo na ciebie wszystko bardziej działa :D



_________________

PostWysłany: Nie 14:00, 23 Wrz 2012
jeanne
Dziekan Medycyny
Dziekan Medycyny



Dołączył: 21 Gru 2008
Pochwał: 50

Posty: 11087

Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Spojler:


jeanne napisał:
Tym bardziej nie wiadomo, jak brać jego słowa. Zresztą, my wczoraj z Gośką obczajałyśmy barmana. Był seksowny i tylko cały czas na niego gapiłyśmy. Podobał mi sie, jej też. Ale co w zwiazku z tym? Nic. ładny był to się pogapiłyśmy. Cool

No właśnie nie wiem, być może wynika to z faktu, że nie chce żeby tak było, ale naprawdę były wcześniej takie sytuacje, że mam wątpliwości jak traktować to co mówi.
Wynika z tego, że miałyście fajny widok :D[/quote]



_________________

PostWysłany: Nie 14:01, 23 Wrz 2012
pantera mglista
Designer Miesiąca
Designer Miesiąca



Dołączył: 11 Kwi 2010
Pochwał: 3

Posty: 3513

Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Strona Główna -> Ostry Dyżur Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 447, 448, 449 ... 543, 544, 545, 546, 547, 548, 549, 550, 551, 552  Następny
Strona 448 z 552

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Mapa użytkowników | Mapa tematów
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Czas generowania strony 0.69036 sekund, Zapytań SQL: 14