nimfka, jakiś z byłą Cala? Naprawdę nie mam pojęcia...
Zoe <3
Niestety ją uwielbiam i przy tym odcinki z nią :zakochany:
No ale Cal/Gillian też uwielbiam :roll:
_________________
Moje siostrzyczki Nemezis i Sevir i nasza mamuta Maagda Mój prywatny, jedyny i niezastąpiony kaloryferek Alan Moja prywatna pisarka zÓych dobranocek, po których nikt nie zaśnie - Guśka Wysłany:
Nie 22:14, 03 Kwi 2011
No i obejrzałam do końca mój drugi ulubiony odcinek LTM :P
Teraz powinnam się zabrać za chemię :roll:
Choć na ten moment jedyne co mi się z chemią kojarzy to pewien fajny tekst z owego odcinka :lol:
_________________
Moje siostrzyczki Nemezis i Sevir i nasza mamuta Maagda Mój prywatny, jedyny i niezastąpiony kaloryferek Alan Moja prywatna pisarka zÓych dobranocek, po których nikt nie zaśnie - Guśka Wysłany:
Nie 22:44, 03 Kwi 2011
DOMA mi niestety fajni nauczyciele nie wystarczają, żeby się zmotywować do nauki :P
_________________
Moje siostrzyczki Nemezis i Sevir i nasza mamuta Maagda Mój prywatny, jedyny i niezastąpiony kaloryferek Alan Moja prywatna pisarka zÓych dobranocek, po których nikt nie zaśnie - Guśka Wysłany:
Nie 22:47, 03 Kwi 2011
konwalia7777 dobranoc :*
Ja idę do szkoły na 11.30, więc mogę sobie jeszcze posiedzieć :D
_________________
Moje siostrzyczki Nemezis i Sevir i nasza mamuta Maagda Mój prywatny, jedyny i niezastąpiony kaloryferek Alan Moja prywatna pisarka zÓych dobranocek, po których nikt nie zaśnie - Guśka Wysłany:
Nie 23:09, 03 Kwi 2011
Ja już zmykam spać, nie mam co robić na komputerze, a uczyć się już i tak nie będę :roll:
Dobranoc kochani :*
Doma miłego grania :)
_________________
Moje siostrzyczki Nemezis i Sevir i nasza mamuta Maagda Mój prywatny, jedyny i niezastąpiony kaloryferek Alan Moja prywatna pisarka zÓych dobranocek, po których nikt nie zaśnie - Guśka Wysłany:
Pon 0:44, 04 Kwi 2011
Jeanne jako wzór cnót i nieśmiałości: +18
O czym rozmawiałam z Konradem na przystanku? Oczywiście, że
Spojler:
o rodzajach orgazmów u kobiet i o tym, że faceci mają gorzej, bo u nich podniecenie od razu widać, a u kobiet nie (powiedział, że widać po stojących sutkach, to go uświadomiłam, że od zimna równie dobrze się takie robią -,- )
Jeanne jako wzór do naśladowania
Historia:
- A koleżanka z ostatniej ławki to się już podczas filmu wyspała?
J. - *mamrota* No właśnie nie bardzo, za krótki był
- Widać, że z trudem podniosłaś nawet głowę -,-
Jeanne jako usposobienie wstydu, samokrytyki i wzór poszanowania nauczycieli
Francuski:
- Proszę mi nie wmawiać, że powiedziałaś que, skoro ja wyraźnie słyszałam qui!
J. - Ja nic nie wmawiam. Może i pani słyszała qui, ale ja miałam na myśli que. Mam kłopoty z wysławianiem się. Niech się pani spyta dziewczyn, że jak im tłumaczę coś z fizyki to dla mnie między wymową f i v nie ma żadnej różnicy i to dopiero one mnie uświadomiły o tym.
- -,-
*Jeanne podchodzi do tablicy, pisze que*
J. - DLatego preferuję komunikację pisemną, chociażby smsy, żeby można było mnie zrozumieć.
- To jak zostaniesz lekarzem, to będziesz pisać do pacjentów?
J. - A nie? Przynajmniej mnie zrozumieją
- -,-
J. - Po za tym ja będę pracować w kostnicy, więc nie sądzę, żeby moi pacjenci byli zbyt rozmowni
- O.o
Jeanne jako czystość myśli, uczynków i słów
Francuski:
- Envie de - mieć ochotę na coś, lub
*jeanne myśli o pewnym facecie i o tym, że ma na niego ochotę, więc banan na twarzy*
- na zrobienie czegoś. Oo, widzę, że Joasia się uśmiecha, czyli widocznie pomyślała o czymś innym
J. - No wie pani, ja tą jeszcze inną wersję zdecydowanie częściej słyszę i używam, wiec nic dziwnego.
Jeanne jako wzór szczerości:
Francuski:
- Rozumiecie wszystko ?
*klasa kiwa głową*
- A ty Joasiu w końcu rozumiesz?
J. - No w sumie to nie, ale bedzie poprawa testu z tego, prawda?
I już do końca lekcji się do mnie nie odzywała :C
Kfiatki pani z biologii:
- Człowiek dajmy na to ma głowę i dwie pary rąk. Dlaczego się śmiejecie? Przecież człowiek ma głowę!
- To tak jakbyśmy mieli głowę, a nasze dzieci zamiast głowy piłki
O czym rozmawiałam z Konradem na przystanku? Oczywiście, że
Macie ciekawe tematy do rozmów :twisted:
jeanne napisał:
Jeanne jako czystość myśli, uczynków i słów
Francuski:
- Envie de - mieć ochotę na coś, lub
*jeanne myśli o pewnym facecie i o tym, że ma na niego ochotę, więc banan na twarzy*
- na zrobienie czegoś. Oo, widzę, że Joasia się uśmiecha, czyli widocznie pomyślała o czymś innym
J. - No wie pani, ja tą jeszcze inną wersję zdecydowanie częściej słyszę i używam, wiec nic dziwnego.
:hahaha:
U mnie ostatnio na francuskim mówiła o podtekstach, albo używała takich słów, które mi się kojarzyły ;)
W ogóle to padłam, po tych Twoich dzisiejszych historiach ;*
Dodano 1 minut temu:
I ludzie nie zdają chyba sprawę, że niebezpiecznie jest do mnie pisać tak jak jedna z koleżanek: No dobrze, ale kiedyś to na pewno cię wyciągnę na lody. :hahaha:
U mnie ostatnio na francuskim mówiła o podtekstach, albo używała takich słów, które mi się kojarzyły Wink
W ogóle to padłam, po tych Twoich dzisiejszych historiach ;*
Mi się dokładnie WSZYSTKO kojarzy już. A, że my to pro-medy to nauczyciele zawsze "Ale wy jesteście klasą biologiczną, więc musicie sobie zdawać sprawę -,-
W ogóle to przez całe dwie godziny polskiego czytałam zÓe rzeczy :hahaha:
Cytat:
I ludzie nie zdają chyba sprawę, że niebezpiecznie jest do mnie pisać tak jak jedna z koleżanek: No dobrze, ale kiedyś to na pewno cię wyciągnę na lody. hahaha
Przy mnie nikt już czegoś takiego nie mówi, bo bym zaraz zaczęła szereg zbereźnych uśmiechów :C
Mi się dokładnie WSZYSTKO kojarzy już. A, że my to pro-medy to nauczyciele zawsze "Ale wy jesteście klasą biologiczną, więc musicie sobie zdawać sprawę -,-
:hahaha:
Ja na francuskim dowiedziałam się, że banan jest rodzaju żeńskiego :]
jeanne napisał:
Przy mnie nikt już czegoś takiego nie mówi, bo bym zaraz zaczęła szereg zbereźnych uśmiechów :C
Ta koleżanka jest nieświadoma zagrożenia, pisać do mnie takie rzeczy :hahaha:
jeanne napisał:
W ogóle to przez całe dwie godziny polskiego czytałam zÓe rzeczy hahaha
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach