Choć ja nie oglądałam tych ostatnich odcinków,to primo i secundo jestem wielką fanką Huddy to muszę przyznać, że ujęcia z banerka Jeanne są piękne. Gdyby to był inny serial to bym powiedziała, że oni na pewno są zakochaną parą :)
Spojler:
No ale to jest House, teoretycznie, bo praktycznie to to już nie jest taki prawdziwy House. Kilka odcinków tego 7 sezonu było super i przywróciło mi wiarę utraconą przez końcówkę 5 i 6 sezon, ale teraz już nawet z przyzwyczajenia nie oglądam :roll:
_________________
Moje siostrzyczki Nemezis i Sevir i nasza mamuta Maagda Mój prywatny, jedyny i niezastąpiony kaloryferek Alan Moja prywatna pisarka zÓych dobranocek, po których nikt nie zaśnie - Guśka Wysłany:
Nie 0:05, 03 Kwi 2011
Podziwiam jego cierpliwość, naprawdę musi Cię strasznie uwielbiać Wink
Albo być bardzo zdesperowany...
Cytat:
Jeanne te oczy co masz na tych nowych zdjęciach na fb to Twoje hahaha
Bo tak patrzę i są podobne do moich hahaha
Photoshop, pszykro mi :(
Cytat:
Na lekcji jest ok. Wszyscy wszystko rozumieją... A jak zrobi sprawdzian to masakra. Jest strasznie dużo zadań jak na 45 min, na dodatek zadania są z błędami... ;/
To jej powiedzcie, że wy się uczycie do matury, żeby nie świrowała i żeby dawała wam z arkuszy maturalnych ;)
Dodano 1 minut temu:
Nimfka bo ty musisz się od nowa skupić na postaci Housa, jego rozwoju, analizowaniu jego ruchów, a nie shipie, czy poprzednich sezonach, o!
ja też, ale to wszystko było już dla mnie za słodkie.
Cytat:
o jej powiedzcie, że wy się uczycie do matury, żeby nie świrowała i żeby dawała wam z arkuszy maturalnych
Probowaliśmy. No nic, pozostaje tylko czekać na wrzesień. Ale najpierw WAKACJEEE
:buja w oblokach:
Dobra, koniec tego dobrego... DOBRANOC ;****
_________________ I WATCH FOR CUDDY ! :serducho:
my sweet daughter - maagdaa Dumnie należę do NBA -> Nimfkowa Brygada ANTYspaniowa x D Wysłany:
Nie 0:10, 03 Kwi 2011
Nimfka bo ty musisz się od nowa skupić na postaci Housa, jego rozwoju, analizowaniu jego ruchów, a nie shipie, czy poprzednich sezonach, o!
Zgadzam się. Nimfka oglądaj :!: Ty się dałaś przekonać czy z góry nastawiłaś, że te nowe odcinki są złe, a one są całkiem fajne i ciekawe :)
Dobranoc kretowa :)
_________________ I WATCH FOR CUDDY ! :serducho:
my sweet daughter - maagdaa Dumnie należę do NBA -> Nimfkowa Brygada ANTYspaniowa x D Wysłany:
Nie 0:14, 03 Kwi 2011
Z kontekstu i jego, że lubi życie ze mną i że jeśli to oznacza życie na krawędzi i niepewności, to jakoś sobie z tym poradzi. On panicznie boi się być sam, że gdyby miał towarzystwo choćby samego diabła to i tak by się tego trzymał.
Z kontekstu i jego, że lubi życie ze mną i że jeśli to oznacza życie na krawędzi i niepewności, to jakoś sobie z tym poradzi.
No nie no. Skoro to życie na krawędzi daję mu szczęście to czemu by nie :] I y tego co napisałaś by wynikało, że desperacją jest jeśli komukolwiek na Tobie zależy...
Cytat:
On panicznie boi się być sam, że gdyby miał towarzystwo choćby samego diabła to i tak by się tego trzymał.
No tak, bo normalni ludzie wcale nie lękają się samotności :D
Niestety mimo chęci jestem już sceptycznie nastawiona. Na pewno w końcu obejrzę te odcinki, kiedyś..., ale ogólnie patrząc to jestem zła na scenarzystów o to jak ten serial poprowadzili (nie myślałam, żw kiedyś napiszę coś takiego o tym serialu ) i, że go ciągną na siłę :x
_________________
Moje siostrzyczki Nemezis i Sevir i nasza mamuta Maagda Mój prywatny, jedyny i niezastąpiony kaloryferek Alan Moja prywatna pisarka zÓych dobranocek, po których nikt nie zaśnie - Guśka Wysłany:
Nie 0:27, 03 Kwi 2011
I y tego co napisałaś by wynikało, że desperacją jest jeśli komukolwiek na Tobie zależy...
A nie? Ja jestem takim człowiekiem, że trzeba być baaardzo zdesperowany żeby godzić się na to wszystko, co zawiera się w byciu ze mną. Może na pierwszy rzut oka tego nie widać, na forum, ale tak naprawdę jest. Nawet mu mówiłam, że ja sie nie nadaje do kontaktów z ludźmi. Kota karmi matka, kwiatków nie podlewam, itp.
Cytat:
No tak, bo normalni ludzie wcale nie lękają się samotności Very Happy
Ale rozsądni ludzie gdy ktoś ich rani nie zostają z tą osobą, tylko dlatego, że się boją...
I gadaj tu z takim. Ja się go pytam czy lubi użerać się z wariatkami, a ten, że nie użera się z wariatkami po za tą jedną w pracy -.-
Dodano 42 sekund temu:
Cytat:
i, że go ciągną na siłę Mad
Ej niech ciagną, co potem będe oglądać w nocy :(
Dodano 5 minut temu:
Ej faceci są naprawdę ślepi :hahaha: On nie zdawał sobie sprawy, że jego szefowa się w nim zakochała, padam! :hahaha:
A nie? Ja jestem takim człowiekiem, że trzeba być baaardzo zdesperowany żeby godzić się na to wszystko, co zawiera się w byciu ze mną. Może na pierwszy rzut oka tego nie widać, na forum, ale tak naprawdę jest. Nawet mu mówiłam, że ja sie nie nadaje do kontaktów z ludźmi. Kota karmi matka, kwiatków nie podlewam, itp.
Myślę, że wie w co się wkopuję. Już raz z tego co napisałaś wynika, że był w bardzo trudnej sytuacji, więc pewnie zastanowił się z kilka razy nim się wpakował w kolejną :hahaha:
jeanne napisał:
Ale rozsądni ludzie gdy ktoś ich rani nie zostają z tą osobą, tylko dlatego, że się boją...
Jeśli im na tej osobie zależy, to zostaną. I nie dlatego, że się boją tylko dlatego, że zależy...
jeanne napisał:
I gadaj tu z takim. Ja się go pytam czy lubi użerać się z wariatkami, a ten, że nie użera się z wariatkami po za tą jedną w pracy -.-
Padłam :hahaha:
Cytat:
Ej faceci są naprawdę ślepi hahaha On nie zdawał sobie sprawy, że jego szefowa się w nim zakochała, padam! hahaha
Myślę, że wie w co się wkopuję. Już raz z tego co napisałaś wynika, że był w bardzo trudnej sytuacji, więc pewnie zastanowił się z kilka razy nim się wpakował w kolejną hahaha
Tonący brzytwy się chwyta. On tonął, ja jestem brzytwą -,-
Cytat:
Jeśli im na tej osobie zależy, to zostaną. I nie dlatego, że się boją tylko dlatego, że zależy...
W pewnym momencie szala przeciąga się na odejście, czasem nawet jeśli bardzo zależy, kiedy sie to ignoruje to jest strach.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach