 |
 |
 |
|
 |
|
Zobacz poprzedni temat
:: Zobacz następny temat
|
Wiadomość |
Autor |
|
 |
MoniiQ , zgadzam się w 100% ! ;)
Mam taki sam zamiar ! :]
|
|
_________________ Avek od anoli !
Córek mapeto ogórek - Nemezis, córunia jędzunia - nimfka & Sevir, brat bliźniak - whatever. / zÓy partner ze schowka, mraÓ, mraÓ - Hambarr / Rozczochowy właściciel - maybe ! /druga połówka mojego mózgu - lusiek /maaamusia - kretowa / mruczący pożeracz przecinków -Guśka
'Każdy z nas ma cztery twarze; tę, którą pokazuje innym; tę, którą widzą inni; tę, która myśli, że jest prawdziwa i tę, która jest prawdziwa. Wybierając jedną z nich, nie rezygnujmy z pozostałych.'
Wysłany:
Wto 20:47, 03 Lis 2009 |
|
Lady M
Dziekan Medycyny


Dołączył: 18 Lip 2009
Pochwał: 14
Posty: 6835
|
Powrót do góry |
 |
|
 |
|
 |
MoniiQ napisał: | dla mnie to nieważne, czy warto czy nie. kocham medycynę nieważne, jak bedzie mi ciężko postaram się spełnić swoje marzenie |
też tak uważam ... :)
:idea: czasem nachodzą mnie myśłi, że chciałabym być już LEKARZEM ... wstać rano i iść do szpitala ...
Cały czas o tym marze, wyobrażam sobie, jak to będzie ... Troche się boje, że sobie nie poradze. Długa droga jeszcze przede mną. :]
|
|
_________________ I WATCH FOR CUDDY ! :serducho:
my sweet daughter - maagdaa
Dumnie należę do NBA -> Nimfkowa Brygada ANTYspaniowa x D
Wysłany:
Pią 21:49, 06 Lis 2009 |
|
kretowa
Gastrolog


Dołączył: 12 Wrz 2009
Pochwał: 3
Posty: 1406
|
Powrót do góry |
 |
|
 |
cześć.
Przeczytałam wątek i co do studiów w stanach to te 4 lata o ile się nie mylę są poprzedzone 1 lub 2 latami jakby szkoły gdzie ich uczą podstaw m.inn. chemi, fizyki pod kontem medycznym. U nas na uczelni była grupa amerykanów przez rok tak się ucząca.
A w farmacji nie wiedziałam że może być tyle odmian chemii jak tam zdawałam :shock: :lol:
Jak ktoś chce się czegoś uczyć przed medycyną proponuję kupić dobry atlas anatomiczny na pewno się przyda i czytać go łącznie z nazwami łacińskimi.
Jak macie okazję i w szkolerobią kursy łaciny to dopisać się choćby na sam dział łacina medyczna ( zwykle dają na koniec) tyle że już wtedy po nauce odmian jest :?
|
|
Wysłany:
Pią 23:31, 06 Lis 2009 |
|
mymy
Student medycyny

Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 2
|
Powrót do góry |
 |
|
 |
z tym ryciem na lekarskim to proszę nie przesadzać. na wszystko jest czas :P
|
|
_________________ things aren't where we want them to be just because we want them to be there.
Wysłany:
Pią 15:38, 12 Lut 2010 |
|
Agher
Student medycyny

Dołączył: 01 Gru 2009
Posty: 5
Miasto: Toruń / Białystok
|
Powrót do góry |
 |
|
 |
mymy ja całe szczęście, mam łacinę medyczną w programie, przez co na medycynie już będę ją miała zaliczoną...
a o do czytania anatomii, jakby był czas, to bym pewnie czytała ^^
Ale w wakacje, czasem wpadnie do ręki... chociaż większe braki mam w biochemii...
|
|
_________________
Podpis by maybe_55 -> :)
Wysłany:
Pią 16:39, 12 Lut 2010 |
|
ola_baca
Patomorfolog


Dołączył: 27 Sty 2010
Ostrzeżeń: 1
Posty: 880
Miasto: Chrzanów
|
Powrót do góry |
 |
|
 |
Hm, ja łaciny uczę się od pół roku, a jestem dopiero w połowie gimnazjum, więc jeszcze wiele przede mną. :D Medycyna interesuje mnie od... dawna, chociaż dopiero jakiś czas temu nazwałam to zainteresowanie. Lekarzem nigdy być nie chciałam, ale skończyć studia medyczne owszem. Chciałam po prostu... wiedzieć. Dzisiaj moje rozumowanie jest zgoła inne. Martwi mnie jednak to, że moje 'planowanie' przyszłości może nie mieć nic wspólnego z rzeczywistością i jest tylko fanaberią powstałą pod wpływem House'a. No i zastanawiam się czy ja rzeczywiście ROZUMIEM, że praca lekarza nie będzie wyglądała tak, jak w filmie i, że to ogromna odpowiedzialność, a nie tylko to WIEM. Także mam sporo wątpliwości, ale też i czasu. A jakby nie wyszło pozostaje być prawnikiem. ;)
Poza tym należy się zastanowić, co to znaczy, że się coś lubi. Adwokatem zostać chciałam, ho ho. Kilka lat. Chciałam przeczytać kodeks karny i właściwie na tym kończyło się moje zainteresowanie. Nie dotyczyło ono historii czy wosu, które będą mi potrzebne na maturze... Z medycyną jest inaczej. Lekarzem zostać nie chciałam, ale z przyjemnością sięgnęłam po atlas anatomiczny, uczyłam się biologii i chemii, zagłębiałam się w choroby itd... Więc za jaki zawód się brać? Za ten, który chciałabym wykonywać czy ten, który ściśle wiąże się z rzeczami, które lubię?
|
|
_________________
"Everybody lies."
Huddy, Hilson, Hameron - yep!
Wysłany:
Pią 22:18, 12 Lut 2010 |
|
JaSzczurek
Stażysta


Dołączył: 29 Gru 2009
Pochwał: 1
Posty: 123
|
Powrót do góry |
 |
|
 |
żebyście się nie zdziwili z tym zwalnianiem z łaciny - jedynie jak ktoś miał typowo pod kątem medycznym i jest wstanie to potwierdzić przerobionymi podręcznikami, np. Lingua Latina Medicalis wyd. PZWL to może zwolnią, ale podobno i z tym są problemy :D
ludziom z innych kierunków medycznych nie chcą odpisywać, bo przecież słownictwo np. stomatologiczne się różni od lekarskiego.
JaSzczurek, wszystko przed Tobą ;)
i nie polecam niczego się uczyć przed medycyną, szkoda wakacji. to co na maturę na poziomie liceum wystarczy. jedyne co trzeba zrobić we wakacje, to parę dni przed początkiem roku nauczyć się materiału na pierwsze ćwiczenia. a tak to.... wakacje, korzystajcie ile można. każde następne są krótsze o miesiąc praktyk :D
|
|
Wysłany:
Pią 23:05, 12 Lut 2010 |
|
Agher
Student medycyny

Dołączył: 01 Gru 2009
Posty: 5
Miasto: Toruń / Białystok
|
Powrót do góry |
 |
|
 |
No już to widze jak wszyscy pójdziecie na medycyne. Prawda jest taka, że wielu z Was naoglądało sie House'a i myślicie, że medycyna to "miód z benzyną". Nie wątpie, ze wielu jest w stanie podołać, ale sądze, że wychwalanie sie na forum nic nie da jeżeli nie będzie poparte sumienna pracą. Ja osobiście nie widze się w roli lekarza, ale powodzenia dla wytrwałych.
|
|
_________________ Everybody lies
Wysłany:
Sro 16:17, 24 Lut 2010 |
|
frontman
Student medycyny

Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 6
Miasto: Katowice
|
Powrót do góry |
 |
|
 |
niektórzy już są :P
ale fakt, wytrwałości i cierpliwosci to trzeba mieć aż nadto do tych studiów. i rację masz też, że wielu ludzi myśli, że to taki miód jak w filmach, a potem przychodzi na zajęcia i się okazuje, że ich wyobrażenia były mylne.
|
|
_________________ things aren't where we want them to be just because we want them to be there.
Wysłany:
Sro 17:39, 24 Lut 2010 |
|
Agher
Student medycyny

Dołączył: 01 Gru 2009
Posty: 5
Miasto: Toruń / Białystok
|
Powrót do góry |
 |
|
 |
frontman, :)
Mój współlokator jest na stomatologii, z tego co mówił, zakres nauki w pierwszych 2 latach jest podobny jak na kierunku lekarskim. Praktycznie w ogóle nie wychodzi z pokoju. Nauki ma masę i nie ma w tym nic do zazdroszczenia. Ale z drugiej strony dużo osób odpada właśnie na samym początku, gdy okazuje się, że jednak trzeba umieć nazwy odgałęzień żył po łacinie, rozróżniać dziesiątki robaczków, albo widzieć zwłoki.
Mnie kiedyś też interesowała medycyna, ale na szczęście wtedy jeszcze nie było/nie oglądałem House'a i szybko zrezygnowałem, widząc, że takie przedmioty jak biola, chemia, czy fiza idą mi słabiej niż wos i historia.
|
|
_________________
Już pościeliłem!
Wysłany:
Sro 15:27, 07 Kwi 2010 |
|
Gorm
Dziekan Medycyny


Dołączył: 10 Mar 2009
Pochwał: 7
Posty: 4029
|
Powrót do góry |
 |
|
 |
bez przesady z tym brakiem wychodzenia z pokoju ;p mozna miec swietne wyniki chodzac na imprezy ;p
a co do materiału... moze i nazwy przemiotów podobne ale jednak róznice są. a stomatologia na 2 roku juz zaczyna typowo dentystyczne przedmioty, a lekarski jeszcze meczy się z biochemią i fizjologią (z reguły, nie mówię że na kazdej uczelni) takze generalnie stomatologia robi podobne przedmioty na 1 roku ale mniej materiału i mniej godzin, ale więcej różnych przedmiotów na raz więc cięzko w sumie powiedzieć, że pierwsze dwa lata są podobne. ewentualnie trochę rok pierwszy.
|
|
_________________ things aren't where we want them to be just because we want them to be there.
Wysłany:
Sro 16:47, 07 Kwi 2010 |
|
Agher
Student medycyny

Dołączył: 01 Gru 2009
Posty: 5
Miasto: Toruń / Białystok
|
Powrót do góry |
 |
|
 |
Opowiem Wam pewną anegdotę doskonale obrazującą ilości nauki na medycynie (oraz to, że jest to nauka typu "nie ma zlituj, wykuj na pamięć").
Jeden z moich byłych wykładowców, kiedy był jeszcze studentem (na 3 lub 4 roku) mieszkał w akademiku i jego współlokatorem został młody student medycyny. Młody, czyli taki, który dopiero co dostał się na studia.
Przeprowadzili z kolegami eksperyment. Dali temu młodemu studentowi stronę z książki (nie istotne jakiej dokładnie) to wyuczenia się na pamięć. Zajęło to chłopakowi ok. 10 dni. Po semestrze albo po roku (już nie pamiętam) dali chłopakowi drugą podobną stronę z tej samej książki, też do wyuczenia się na pamięć. Tym razem, chłopak nauczył się strony w ciągu niecałych dwóch dni.
To obrazuje jak zmienia się (dostosowuje) mózg studenta medycyny do panujących tam warunków. I jak dla mnie nic nie mówi więcej o ilości nauki na tym kierunku, niż ta właśnie historia.
|
|
_________________ "To change the world, start with one step
however small, first step is hardest of all"
strony internetowe
Wysłany:
Sro 18:12, 07 Kwi 2010 |
|
orco


Dołączył: 17 Wrz 2009
Pochwał: 28
Posty: 638
|
Powrót do góry |
 |
|
 |
Ja myślę nad medycyną dość poważnie. Z jednej strony ten kierunek mnie fascynuje, interesuję się biologią, lubię uczyć także chemii (z fizyką nieco gorzej). Z drugiej doskonale wiem, że to nic innego jak ciągła nauka - najpierw przez 5 lat studiów, potem 2 stażu, a i później, bo lekarz uczy się całe życie. I nie dość, że ogromna ilość trudnego materiału, ciężkie egzaminy, to później stres, rywalizacja, a wreszcie - odpowiedzialność za ludzkie życie. To jest chyba najcięższe, kiedy już przejdzie się przez okres studiów.
Słowem, nie przypomina to House'owej sielanki i doskonale jestem tego świadoma. I nadal mnie ciągnie, bo przecież nie jest to nie do osiągnięcia. Plus, jeśli ktoś naprawdę to kocha i się tym interesuje, łatwiej się uczy, nie jest to dla niego katorgą. Sama praca bez wątpienia daje satysfakcję, medycyna jest wciąż nauką niezgłębioną, szybko się rozwija i można ją w dalszym ciągu odkrywać.
Na szczęście obecnie nie muszę ostatecznie podejmować decyzji (co najwyżej do profilu w LO :P), ale nie wiem, czy za te kilka lat, niewiele tak naprawdę, będzie mi to zrobić łatwiej.
W ogóle myśleć nad taką przyszłością zaczęłam nie przez House'a, ale on też jakoś się do tego przyczynił. :D
Wszystkim przyszłym studentom lub tym, którzy na razie jedynie o tym marzą, życzę głównie wytrwałości i silnej woli. Podobno medycyna jest jak haj.
|
|
_________________ you look so tired and unhappy
bring down the government
they don't, they don't speak for us
i'll take a quiet life
a handshake of carbon monoxide
no alarms and no surprises
`turtles.`
Wysłany:
Sro 18:28, 07 Kwi 2010 |
|
blue papaya
Lekarz rodzinny


Dołączył: 16 Mar 2010
Pochwał: 2
Posty: 378
Miasto: Warszawa
|
Powrót do góry |
 |
|
 |
Agher napisał: | bez przesady z tym brakiem wychodzenia z pokoju ;p mozna miec swietne wyniki chodzac na imprezy ;p |
No, jeśli jesteś cudownym dzieckiem.
Nawet sam fakt, że ktoś jest zdolny nie wystarczy, by wszystko zaliczać, a zwłaszcza mieć świetne wyniki.
Nie uwierzę, że na medycynie chodzisz na imprezy, nie uczysz się w ogóle i zgarniasz stypendium naukowe, takie rzeczy tylko w erze.
|
|
_________________
Już pościeliłem!
Wysłany:
Czw 16:52, 08 Kwi 2010 |
|
Gorm
Dziekan Medycyny


Dołączył: 10 Mar 2009
Pochwał: 7
Posty: 4029
|
Powrót do góry |
 |
|
 |
Cytat: | Nawet sam fakt, że ktoś jest zdolny nie wystarczy, by wszystko zaliczać, a zwłaszcza mieć świetne wyniki.
Nie uwierzę, że na medycynie chodzisz na imprezy, nie uczysz się w ogóle i zgarniasz stypendium naukowe, takie rzeczy tylko w erze. |
Wysoka nadinterpretacja. To, że MOŻNA chodzić na imprezy nie równa się nie uczeniu i chlaniu cały czas. Zaś medycyna nie oznacza pięciu lat tkwienia bez przerwy w pokoju. Uczysz się dużo, to prawda, ale nie przesadzajmy że 15 godzin na dobę, 7 dni w tygodniu.
|
|
_________________ you look so tired and unhappy
bring down the government
they don't, they don't speak for us
i'll take a quiet life
a handshake of carbon monoxide
no alarms and no surprises
`turtles.`
Wysłany:
Czw 17:10, 08 Kwi 2010 |
|
blue papaya
Lekarz rodzinny


Dołączył: 16 Mar 2010
Pochwał: 2
Posty: 378
Miasto: Warszawa
|
Powrót do góry |
 |
|
|
|
 |
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
 |