"Jest księciem, którego obiecano, a jego pieśń to pieśń lodu i ognia."
Mieliśmy już oddzielny temat o Bones, a skoro jest tu chyba kilka osób lubiących GoT pomyślałam, że możemy sobie wydzielić własny kawałek podwórka na własne potrzeby zachwycania sie kolejnymi sezonami/książkami. :)
Takie pytanie ode mnie: przeczytaliście książki, czy jedziecie tylko na serialu? A może odwrotnie? A może tak jak ja siedzicie przed TV/laptopem mamrocząc "w książce było inaczej"? ;)
Aaa i taka propozycja: o kolejnych książkach i tym co będzie w kolejnych odcinkach piszmy w znacznikach spoiler, coby innym zabawy nie popsuć :3
_________________
✘✘✘
Nobody breaks my heart... Moja zÓa, mHoczna i demoralizująca siostra Marg :*
bo M&M'sy zawsze lecą w kulki;)
Chwilowo ograniczam się do oglądania serialu, ale planuję przeczytać całą sagę George'a R. R. Martina. Kiedy to nastąpi? Jak ostatecznie rozprawię się z komisarzem Wallanderem 8)
rocket queen uważaj, bo przynajmniej wśród moich znajomych stało się strasznie popularne straszenie ludzi żeby czytali i byli grzeczni, bo jak nie to dostaną dawkę spoilerów z kolejnych tomów. ;)
Ale chyba aż tak wredna, żeby psuć innym zabawę nie jestem. :3
_________________
✘✘✘
Nobody breaks my heart... Moja zÓa, mHoczna i demoralizująca siostra Marg :*
bo M&M'sy zawsze lecą w kulki;)
Przeczytałam, jak na razie, dwie części sagi: "Gra o tron" i "Starcie królów". Dzisiaj nabyłam już Nawałnicę miecza i jestem w trakcie czytania. Jeśli chodzi o serial, to kończę właśnie pierwszy sezon i pewnie w czerwcu zabiorę się za drugi, chodź sobie spojleruję urywkami z YT.
_________________ „Książki są lustrem: widzisz w nich tylko to co, już masz w sobie.” Wysłany:
Sob 21:51, 26 Maj 2012
Najpierw obejrzałam serial, potem zabrałam się za książki. Bardzo podobał mi się pierwszy sezon, bo zaskakująco wiernie trzymał się pierwszego tomu, teraz niestety jest już gorzej... ale i tak ogląda się super. :) Co mnie najbardziej denerwuje, to to, że nazwali serial "Gra o tron", mimo że to tylko nazwa pierwszego tomu całej serii. :D
Mam też takie dziwne wrażenie, że nie wytrwają z serialem do końca... a szkoda.
Mam pytanie: za kim jesteście? Kto wg was ostatecznie zasiądzie na tronie? :twisted:
Spojler:
Ja uwielbiam Starków, ale na obecnym etapie czytania przyznaję, że nie mają żadnych szans. Z chęcią zobaczyłabym na tronie Daenerys, zwłaszcza, że to pewnie ona jest Azor Ahai. Chyba że Martin nas zaskoczy i na końcu serii posadzi na tronie Hodora...
_________________
In 30 years, kids as young as 6 or 7 will be sitting in classrooms hearing that women didn’t always have the rights to their own bodies and how boys couldn’t marry boys and girls couldn’t marry girls and they’re going to be as confused and disturbed as when we first learned about slavery and Black Codes.
Ja mam dziwne wrażenie, że Dany może na sam koniec stać się równie szalona jak tatuś i nici z siedzenia na tronie, bo coś strasznie dużo osób jest za tym, żeby ona zasiadła na tronie.
Ja na tronie zawsze chciałam zobaczyć Tyriona, ale Hodor is just fine :D
A jak myślicie kto jest mamusią Snowa?
Spojler:
Jesteście za teorią R+L=J? A może nawet o niej nie słyszeliście :D
_________________
✘✘✘
Nobody breaks my heart... Moja zÓa, mHoczna i demoralizująca siostra Marg :*
bo M&M'sy zawsze lecą w kulki;)
Hodor albo ewentualnie Rickon, Chłopiec O Którym Zapomniał Nawet Sam Autor :lol:
Co do mamusi Snowa - lubię teorię L+R, ale to chyba by było zbyt oczywiste...
Przypomniał mi się Ned w pierwszej częsci i jego "jak się zobaczymy następnym razem, to opowiem ci o twojej matce :hahaha:
_________________
In 30 years, kids as young as 6 or 7 will be sitting in classrooms hearing that women didn’t always have the rights to their own bodies and how boys couldn’t marry boys and girls couldn’t marry girls and they’re going to be as confused and disturbed as when we first learned about slavery and Black Codes.
Nie mam pojęcia czemu, ale zawsze wyobrażałam sobie tę bitwę za dnia, co w sumie nie miało sensu :D
Ogólnie to bardzo mi się ten odcinek podobał, ale z tego co pamiętam, to ktoś miał stracić pół nosa, a nie tylko lekko oberwać po twarzy :P
_________________
In 30 years, kids as young as 6 or 7 will be sitting in classrooms hearing that women didn’t always have the rights to their own bodies and how boys couldn’t marry boys and girls couldn’t marry girls and they’re going to be as confused and disturbed as when we first learned about slavery and Black Codes.
Shee nie wiem czemu ale też wyobrażałam sobie tą bitwę w dzień więc może jednak miała być w dzień w książce, ale może efektów specjalnych nie byłoby tak widać jakby to miało być w samo południe... zielone płomienie nie robiłyby takiego wrażenia.
No właśnie, tylko go lekko drasnęło :/ Lubię go ale trochę głupio z tym wyszło.
Spojler:
Jakby nie patrzeć nie wygląda tak strasznie, żeby Sanse aż tak odrzucało od mężusia, zwłaszcza po ukochanym Joffie powinna się wręcz cieszyć ;D
I gdzie schadzki w bożym gaju? Bez nich to, że Sansa nie chciała dać w długą z Ogarem nie ma sensu... szczególnie, że w serialu zbytnio nie widać, że się go tak bardzo boi. :(
_________________
✘✘✘
Nobody breaks my heart... Moja zÓa, mHoczna i demoralizująca siostra Marg :*
bo M&M'sy zawsze lecą w kulki;)
A jak tam po season finale? Bo mnie się całkiem podobało. Znów bym się trochę czepnęła niektórych scen - bo wydają się wciśnięte nieco na siłę, ot tak, żeby widz nie zapomniał, że ktoś istnieje. Ale ogółem było całkiem nieźle. Sceny z maesterem Luwinem i khalem były świetne, trochę mnie rozczarowało za to wyjście z domu nieumarłych, spodziewałam się jakichś spektakularnych efektów specjalnych, a tu lipa ;) Za to ostatnia scena, chociaż trochę nielogiczna, cóż, zrobiła na mnie niezłe wrażenie...
Mirela,
Spojler:
jak to jest z Talisą? to jest Jeyne czy raczej filmowy odpowiednik Jeyne? :lol:
_________________
In 30 years, kids as young as 6 or 7 will be sitting in classrooms hearing that women didn’t always have the rights to their own bodies and how boys couldn’t marry boys and girls couldn’t marry girls and they’re going to be as confused and disturbed as when we first learned about slavery and Black Codes.
Shee season finale mi się podobał ale "dupy nie urwało" :D Miałam wielką nadzieję, że w domu nieumarłych pokażą Rhaegara, Elię i małego Aegona i padą te słowa o obiecanym księciu.
Podobała mi się scena z Drogo i Rhego (mały słodziak ❤), za to dostałam ataku śmiechu jak najwyższy z Lannisterów stwierdził, że z blizną, która jako tako będzie wyglądać(biorąc pod uwagę, że miał mieć równie zgrabny nosek co sfinks współcześnie) wygląda jak potwór :D
Jaqen H'ghar❤ (nigdy nie podejrzewałam się o to, że będę jarać się niemieckim aktorem :D)
Whitewalkers byli genialnie zrobieni... to spojrzenie ^^
Spojler:
Z tego co ogarniam to Talisa to serialowy odpowiednik Jeyne :)
P.S. Zdecydowanie nie powinnam pisać postów o takiej godzinie, bo są potem chaotyczne, ale co tam ;)
_________________
✘✘✘
Nobody breaks my heart... Moja zÓa, mHoczna i demoralizująca siostra Marg :*
bo M&M'sy zawsze lecą w kulki;)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach