No dawno tak po dupie nie dostałem, ale zdziwiło mnie bo jej koleżanki są teraz dla mnie bardzo miłe. Chociaż troszkę ostro wyraziłem potem swoją opinię na jej temat. A teraz muszę o tym zapomnieć...
Cytat:
Bo jak idziesz z partnerką, to głównie z nią się bawisz i na niej skupiasz, a jakbyś szedł bez, tak jak większość, to każdy z każdym by mógł, to zbliża klasę ^
U w klasie jest dużo par ze szkoły i klasy właśnie, z partnerami poza ma być mniej ale myślę, że uda mi się zatańczyć ze wszystkimi paniami :)
Cytat:
Przynajmniej wiesz, jaki to jest kumpel i jaka kobieta mimo wszystko
Do kumpla nic nie mam bo nic nie wiedział. A który facet rezygnuje jak fajna laska sama do niego mocno zarywa ? No ale jakoś to przetrwam, najgorsze jest to że obydwoje odemnie z klasy ale jakos to przetrwam.
Cytat:
Tak mi mówią, ale nie czuję się przekonana. Jeszcze miałabym się przejmować tym, co ubrać i że poloneza nie umiem tańczyć
Nie dziękuję
Polonez jest banalny, nie ma sie co przejmować :) Jeszcze masz czas to sie namyślisz :)
_________________
Banner pożyczony od Jeanne Zamałżowiony kochanej Pauli :* Wysłany:
Pon 21:15, 26 Gru 2011
I to się nazywa widzieć dobre strony tam, gdzie teoretycznie ich nie ma. Co fakt to fakt, jesteś bogatszy o doświadczenie i wiesz już, że nie są Ciebie warci.
Dokładnie. I lepiej jest, że poznałeś ich "drugą stronę". Mimo, że boli, bardzo, mozesz im tylko współczuć. Bo zarówno on jak i ona, jest duże prawdopodobieństwo, że zrobią to sobie.
Sevir, do napisania. Dobranoc :wink:
Mi też nie pozostaje nic innego, jak się pożegnać. Nie wiem, czy jutro się odezwę, ale niewykluczone :) To do kiedyś tam :wink:
Do kumpla nic nie mam bo nic nie wiedział. A który facet rezygnuje jak fajna laska sama do niego mocno zarywa ? No ale jakoś to przetrwam, najgorsze jest to że obydwoje odemnie z klasy ale jakos to przetrwam.
Ale jak się dowiedział i mu taka panna nie przeszkadza to wiesz lesiu, świadczy tylko o nim.
Lesio w sumie to powinieneś podziękować kumplowi bo przynajmniej uratował cię przed jeszcze większym zawodem... a skoro sama wybrała kogoś innego to ty zrób to samo (wiem że to nie łatwe, ale przyjdzie z czasem.
_________________ FUS forever sis - Sevir :**
... i dopiero wtedy stało się światło
"you are still terribly afraid to be hurt, your imaginary sadism shows that. so afraid to be hurt that you want to take the lead and hurt first." "Only with you, eternity wouldn't be boring." Wysłany:
Pon 21:20, 26 Gru 2011
Ale jak się dowiedział i mu taka panna nie przeszkadza to wiesz lesiu, świadczy tylko o nim.
Teraz to mnie wali nie będe nawet z nim gadał na ten temat bo i tak pewnie mu już opowiedziała swoją wersję. Bo z tego co z Nią potem rozmawiałem wyszło, że jestem:
Spojler:
zaborczym skurwysynem który mówi jej jak ma żyć i myśli tylko o swoich uczuciach
ah te kobiety :)
_________________
Banner pożyczony od Jeanne Zamałżowiony kochanej Pauli :* Wysłany:
Pon 21:20, 26 Gru 2011
poprawiam moją pracę odtwórczą znaną szerzej jako praca magisterska
Czyżby sławetne :kopiuj - wklej"? :)
Czy ja wiem,czy to kopiuj wklej ? Raczej nie ,bo z moim tematem nie bardzo można. Chyba tylko cycaty mam tą metoda. Z resztą za bardzo szanuję moją promotorkę by się w to bawić. Jednak jak nazwać pracę,którą napisało już ileś osób i pomnie napiszą ją kolejni ? Przecież tak na serio,to jest odtwórcze,bo korzysta się z różnych książek większość z nich może być wykorzystana przez wszystkich piszących z danej dziedziny i tak na prawdę komentarz do sytuacji jest własny. I nie wiem,gdzie tu można napisać,że praca jest tak do końca twoja ? To jak ją inaczej nazwać ?
A teraz taka praca na zasadzie kopiuj wklej,to nie bardzo się ma bo sławetny program antyplagiat,wyłapuje zbyt wiele
_________________
"Nigdy nie dyskutuj z głupkiem, bo najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a później pokona Cię doświadczeniem ;]"
Moja zÓa, mHoczna i demoralizująca siostra Mirela :*
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach