Ben Stiller - facet praktycznie zawsze gra totalne ofermy, więc aż prosi się o to, żeby położyć go w PPTH. Nawet ze zwykłymi złamaniami (w końcu od czego jest klinika?)
Woody Allen - był już pojedynek House vs. God, więc teraz czas, żeby House zmierzył się z najbardziej neurotycznym człowiekiem na tej planecie (albo i we Wszechświecie).
Elizabeth Mitchell :mrgreen: Mega-skomplikowana-choroba-tropikalna powinna załatwić sprawę i przywiać przed odbiorniki wszystkich zagubionych.
Robert Pattinson i Kristen Stewart jako Edward i Bella. Była by jazda bez trzymanki.
Tak. Zwymiotowałbym gdybym tylko ich zobaczył. Sądzę, że Hju zrobiłby to samo... tudzież nacpałby się vicodinem i zszedł na zawał.
sunsee napisał:
bingo!
ale mam jeszcze lepsze bingo
Johna McGinleya oczywiście w roli Dr. Perry'ego Ulisesa Coxa - pacjenta Housa albo odwrotnie House w roli pacjenta Coxa - wszystko jedno
To był by fun
Ulysses dla ścisłości pisowni. I fakt. House i Cox by się zagryźli.
_________________ Przecudowna MAŁŻA (weeee!) sinaj ;* Panks newer day! - Bo prawdziwy punk pie*doli wszystko. Nawet ortografie... I netykiete. Wysłany:
Pon 19:14, 12 Lip 2010
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach