Cuddy chora?
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Strona Główna -> Postacie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Wiadomość Autor

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Cuddy chora?

Wracam myślami do poprzednich odcinków, w których House był ranny/chory:
:arrow: postrzał
:arrow: śpiączka
:arrow: jego noga
:arrow: atak serca

Cuddy bardzo często wtedy przy nim była przez cały czas, pokazywano jak dba o niego (finał 4 sezonu). I tak się zastanawiam co by się stało gdyby Cuddy została ranna albo była chora? Jakby House na to zareagował? Siedziałby przy jej łóżku trzymając ją za rękę? Zupełnie by na nim to nie zrobiła wrażenia?

Chciałbym poczytać jak Wy to widzicie, w sumie byłby z tego ciekawy epizod ;)



_________________
Toaroraptorus vel Szpon Sprawiedliwości
Bywają rozstania niezależne od dwojga.Bolesne bo żadne go nie chce.

PostWysłany: Sob 2:42, 14 Mar 2009
ToAr
(prze)Biegły Rewident
(prze)Biegły Rewident



Dołączył: 19 Gru 2008
Pochwał: 63

Posty: 11254

Powrót do góry




Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Oj, nie widzę House'a siedzącego przy łóżku i trzymającego Cuddy za rękę.
Na pewno by po swojemu kombinował i pomagał, wściekał się i knuł, ale nie sadzę by POKAZYWAŁ jak bardzo mu zależy.



_________________




Codziennie budzę się piękniejsza, ale dziś to już chyba
przesadziłam...

PostWysłany: Sob 10:01, 14 Mar 2009
lizbona
Diabetolog
Diabetolog



Dołączył: 21 Gru 2008
Pochwał: 8

Posty: 1682

Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Zgadzam się z Lizboną.
Nie ma mowy, żeby House siedział przy łóżku Cuddy i trzymał ją za rękę. House taki nie jest. Za nic w świecie nie pasowałoby to do niego.



_________________

Banner od Jeanne

PostWysłany: Sob 12:25, 14 Mar 2009
bozenka21
Urolog
Urolog



Dołączył: 12 Lut 2009
Pochwał: 10

Posty: 2404

Miasto: Gdańsk
Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

House jest na tyle "skomplikowany", że z pewnością by nie czuwał przy Cuddy. Nie myślę jednak, że w jakiś inny sposób by jej nie pomagał, okazywał wsparcie... Co by wynikło z choroby Cuddy? Może między tymi dwoma bohaterami jeszcze bardziej "zacieśniłyby się więzy"?



_________________

Następny sezon będzie nasz! Nawet "Marian" nam nie przeszkodzi! :mrgreen:
Gusia - moja Bratnia Dusza :wink: Danielek18 - mój młodszy, zÓy i ironiczny brat :mrgreen:

PostWysłany: Sob 12:28, 14 Mar 2009
zaneta94
Grzanka
Grzanka



Dołączył: 16 Lut 2009
Pochwał: 30

Posty: 11695

Miasto: Dziura zabita dechami :P
Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

House by przy niej był... jakby nikt nie patrzył... Poza tym zrobił by w szpitalu piekło... :twisted: Ale może byłaby to dobra dla niego okazja, żeby skonfrontować sie z własnymi uczuciami. Bo on jednak kiedy jest na prawde jest potrzebny, zwykle staje na wysokosci zadania. A moze miał by okazje przez chwile opiekowac się Rachel? House _niania :hahaha:



_________________

PostWysłany: Sob 12:54, 14 Mar 2009
T.
Mecenas Timon
Mecenas Timon



Dołączył: 19 Gru 2008
Pochwał: 37

Posty: 2458

Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

T., choroba zbliża ludzi... House-niania z pewnością wywołałby poruszenie nie tylko wśród podwładnych... Czasami myślę, że fani serialu powinni pisać scenariusze, bo z tego mogłyby wyniknąć ciekawe sprawy. Jedno jest pewne: House (moim zdaniem) wstydzi się uczuć, więc gdyby nikt nie patrzył to... :mrgreen: Ach, marzenia :D



_________________

Następny sezon będzie nasz! Nawet "Marian" nam nie przeszkodzi! :mrgreen:
Gusia - moja Bratnia Dusza :wink: Danielek18 - mój młodszy, zÓy i ironiczny brat :mrgreen:

PostWysłany: Sob 12:59, 14 Mar 2009
zaneta94
Grzanka
Grzanka



Dołączył: 16 Lut 2009
Pochwał: 30

Posty: 11695

Miasto: Dziura zabita dechami :P
Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

W sumie dużo zależy od tego na co byłaby chora. Jezeli dotyczyło by to jakieś chorby, która wymaga znalezienia odpowiedniej diagnozy lub podjęca ryzyka to z całą pewnością House kombinowałby ile się tylko da. Jesli by chodzilo o ranę , która powastała na skutek postrzału to miżliwe ,że zobaczylibyśmy go czuwającego przy jej boku.



PostWysłany: Sob 13:07, 14 Mar 2009
Madlen
Onkolog
Onkolog



Dołączył: 21 Gru 2008
Pochwał: 4

Posty: 3092

Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Zgadzam się, że nie okazywałby bezpośrednio swojego zaangażowania. Przypomnijcie sobie wypadek Amber - House zdecydował się na niebezpieczne zabiego, żeby tylko przypomnieć sobie detale, które umożliwiłyby jej zdiagnozowanie i być może uratowanie. Potrafi się o kogoś martwić i troszczyć na swój dziwaczny i pokrętny sposób.



_________________
“You can think I'm wrong, but that's no reason to quit thinking.”
G.H.

PostWysłany: Sob 16:40, 14 Mar 2009
Ling
Student medycyny
Student medycyny



Dołączył: 11 Mar 2009

Posty: 31

Miasto: Wrocław
Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

całkowicie zgadzam się z T. House nie mógłby myśleć obiektywnie gdyby Cuddy miała jakąś nieznaną chorobą. Z drugiej strony bybły to fajny odcinek :) i w morze w końcu przekonali bysię, że nie mogą bez siebie żyć.
Szczrze to staje się już nudna ta ich gra i dlatego House stracił na oglądalnościw Ameryce. :?



_________________


Znalazłam siostrę- sylrich my sis forever :*

"When the land slides and when the planet dies, that's when I come back to you"

PostWysłany: Sob 18:24, 14 Mar 2009
kasia2820
Reumatolog
Reumatolog



Dołączył: 21 Sty 2009
Pochwał: 3

Posty: 1087

Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Według mnie będzie przy niej, jesli nie fizycznie to na pewno myślami.
Co do trzymania za rękę - to chyba raczej nie, przesiadywania przy łózku - też chyba nie.
Myślę, że znajdywałby ciagle jakiś pretekst żeby do niej wpadać lub chociaz przejść korytarzem obok jej sali i popatrzeć albo stanałby za filarem i obserwował.
Prawdopodobne jest również, że wysyłałby do niej co chwilę Wilsona lub kaczuszki.

Nie okrywam, ze chciałabym obejrzeć taki odcinek.



_________________
ikonka od woźnego rocket queen

FUS - Frakcja Uaktywnionych Seksoholików

PostWysłany: Sob 18:45, 14 Mar 2009
Lupus
Kot Domowy



Dołączył: 23 Gru 2008
Pochwał: 5

Posty: 3179

Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

cały czas będzie o niej myślał i wiele razy w ciągu dnia "przypadkiem" bedzie wchodził do sali, w której ona leży...

przynajmniej wg mnie

:pokazal jezyk:



_________________
MoniiQ

PostWysłany: Sob 20:32, 18 Kwi 2009
MoniiQ
Student medycyny
Student medycyny



Dołączył: 10 Kwi 2009

Posty: 57

Miasto: Łęczna^^. Sercem w New Jersey =**
Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Zgadzam się z Lupus.
House nie umie okazywać uczuć ale czy to znaczy że ich nie ma?



_________________
"Mówi się, że nie można żyć bez miłości. Uważam, że ważniejszy jest tlen."Dr. Gregory House

PostWysłany: Wto 16:18, 21 Kwi 2009
LisaHouse
Student medycyny
Student medycyny



Dołączył: 16 Kwi 2009

Posty: 15

Miasto: Zabrze
Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

o tak mysle podobnie caddy lezy chora w łóżku a house przychodzi i prosi o zgode na przeszczep narzodu?....zdecydowanie to by były podchody ze strony housa aby kontrolowac stan caddy. :D



_________________

PostWysłany: Pią 8:58, 01 Maj 2009
janeczka85
Stomatolog
Stomatolog



Dołączył: 19 Gru 2008
Pochwał: 1
Ostrzeżeń: 1

Posty: 576

Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Sądzę, że nie przesiadywał by W pokoju, a PRZED tą taką szybką(wejście). Byłby smutny i nie dałoby się z nim żyć. Pod koniec odcinka by wszedł i coś tam powiedział miłego/niemiłego do Cuddy.



_________________

"Rise and rise again until lambs become lions"

PostWysłany: Sro 14:43, 06 Maj 2009
matrixa1
Dermatolog
Dermatolog



Dołączył: 21 Lut 2009
Pochwał: 6

Posty: 942

Miasto: Legionowo
Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

W świetle ostatnich odcinków mam wrażenie, że jakaś poważna choroba Cuddy by nieźle wstrząsnęła Housem. Może nie trzymałby jej za rękę i nie pocieszał, ale pozbył by się trochę złośliwości w stosunku do niej. W jednym z odcinków, kiedy House i Cuddy lecieli samolotem, w którym jeden z pasażerów zachorował na "nie wiadomo co" i podejrzewali u niego meningitis to sam namawiał Cuddy, żeby wzięła leki, chociaż ich ilość była mocno ograniczona.



PostWysłany: Czw 16:04, 14 Maj 2009
morgana
Student medycyny
Student medycyny



Dołączył: 05 Maj 2009

Posty: 14

Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Strona Główna -> Postacie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Mapa użytkowników | Mapa tematów
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Czas generowania strony 0.10700 sekund, Zapytań SQL: 15