Zobacz poprzedni temat
:: Zobacz następny temat
|
Wiadomość |
Autor |
|
 |
Najlepszy pacjent kliniki
Klinika, to coś za co lubimy ten serial, tylko czemu w piątym sezonie było jej tak mało?
Szósty sezon też nie zapowiada zmiany tego stanu rzeczy, dlatego czas na wspominki. Najlepszy pacjent kliniki w Waszym odczuciu.
Mi pierwsza na myśl przychodzi kobieta z astmą, która mówi, że jej nie pomaga inhalator :) Po tym jak House prosi, aby pokazała jak go używa płakałem ze śmiechu.
A Wasz ulubiony pacjent to?
|
|
_________________ Toaroraptorus vel Szpon Sprawiedliwości
Bywają rozstania niezależne od dwojga.Bolesne bo żadne go nie chce.
Wysłany:
Czw 22:55, 20 Sie 2009 |
|
ToAr
(prze)Biegły Rewident

Dołączył: 19 Gru 2008
Pochwał: 63
Posty: 11254
|
Powrót do góry |
 |
|
 |
|
 |
Też od razu pomyślałam o tej pacjentce! Pewnie dlatego, że niedawno widziałam ten odcinek, a od tamtej pory nie było żadnego pacjenta. Ale jeszcze była taka fajna babcia, która zarywała do Grześka :lol:
O i jeszcze ten chłopiec co wsadził sobie w nos kotka, policjanta i wóz strażacki. Na chwilę obecną nie pamiętam nikogo innego.
Szkoda, że w 5 sezonie prawie nie pojawia się klinika, bo z tego był zawsze świetny ubaw :P
|
|
_________________
"Successes only last until someone screws them up. Failures are forever"
"People get what they get. It has nothing to do with what they deserve"
Wysłany:
Czw 23:28, 20 Sie 2009 |
|
Bloody Mary
Rezydent


Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 274
Miasto: Torino
|
Powrót do góry |
 |
|
 |
Cytat: | O i jeszcze ten chłopiec co wsadził sobie w nos kotka, policjanta i wóz strażacki. Na chwilę obecną nie pamiętam nikogo innego. |
to pamiętam doskonale, dobre to było :D
Staruszki nie kojarzę, dlatego prośba do wszystkich o dokładniejsze przybliżenie pacjenta klinika, tak aby można było łatwo skojarzyć, bo wtedy zazwyczaj uśmiech pojawia się na naszych twarzach jak to czytamy i wiemy o jaką scenę chodzi!
|
|
_________________ Toaroraptorus vel Szpon Sprawiedliwości
Bywają rozstania niezależne od dwojga.Bolesne bo żadne go nie chce.
Wysłany:
Czw 23:30, 20 Sie 2009 |
|
ToAr
(prze)Biegły Rewident

Dołączył: 19 Gru 2008
Pochwał: 63
Posty: 11254
|
Powrót do góry |
 |
|
 |
Wydaje mi się, że z tą staruszką to było tak, że House wchodzi do przychodni, a tam taka babinka z rozłożonymi nogami leży :mrgreen: I ona chyba chciała pigułki zmniejszające potencję dla swojego męża i chyba jednak nie leciała na House'a. Nie jestem pewna czy jeszcze jakaś inna rozrywkowa babcia się pojawiła. Może coś mi się pomieszało, ta scena powinna mieć miejsce w 2 sezonie. Jak ktoś skojarzy o co biega to super!
I jeszcze przypomniałam sobie o dziewczynce, która przyszła z matką a House mówi, że ona tak dziwnie się zachowuje, bo czochra bobra i podał jeszcze z 5 "nazw" na masturbację :lol:
|
|
_________________
"Successes only last until someone screws them up. Failures are forever"
"People get what they get. It has nothing to do with what they deserve"
Wysłany:
Pią 10:46, 21 Sie 2009 |
|
Bloody Mary
Rezydent


Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 274
Miasto: Torino
|
Powrót do góry |
 |
|
 |
Tak, pamiętam te wszystkie przypadki i nie potrafię powstrzymać się od śmiechu na samą myśl :mrgreen: Odcinek ze staruszką Georgią mogłabym wręcz oglądać godzinami - jak porównała House'a do Ashtona Kutchera, to zwątpiłam. Gdy napisała mu wiersz, to nie wiedziałam, czy jeszcze umieram, czy jestem już na tamtym świecie:
The healer with his magic powers/I could rub his gentle brow for hours/His manly chest, his stubbled jaw/Everything about him leaves me raw with joy ;D
Do grona najlepszych mogę jeszcze dorzucić chłopaka, któremu House kazał mierzyć puls (i wyszło na to, że albo za kilka sekund umrze, albo jest głąbem z maty i przyszedł do lekarza, żeby nie pisać testu).
Kobietę (z 1x04), która nie wiedziała, że jest w ciąży i wówczas Greg wygłosił swoją słynną mowę o pasożytach: Don't worry. Many women learn to embrace this parasite. They name it, dress it up in tiny clothes, arrange playdates with other parasites...
Poza tym, w trzecim sezonie, klinika przeżywała oblężenie pacjentów z chorobą weneryczną. Pamiętam, jak zdenerwowany House rzucił do jednej z pacjentek hasło w stylu: "Nie oglądałaś nigdy JEZIORA MARZEŃ?"
No i o mały włos, a zapomniałabym o Tritterze :lol:
|
|
Wysłany:
Pią 11:38, 21 Sie 2009 |
|
rocket queen
Pumbiasta Burleska
Dołączył: 19 Gru 2008
Pochwał: 57
Posty: 3122
|
Powrót do góry |
 |
|
 |
|
Shitzune
Katalizator Zbereźności

Dołączył: 07 Kwi 2009
Pochwał: 47
Posty: 10576
Miasto: Graffignano
|
Powrót do góry |
 |
|
 |
Moimi ulubionymi pacjentkami są:
- Pani od inhalatora z 5 sezonu, normalnie jak wycięta z żartu o blondynce :]
- i Pani, również z 5 sezonu, której House mówi, że jest w ciąży a ona na to :Czy od sikania w publicznej toalecie można zajść w ciążę?" :mdleje: :lol:
|
|
Wysłany:
Pią 18:37, 21 Sie 2009 |
|
Arroch
Jeździec Apokalipsy

Dołączył: 20 Gru 2008
Pochwał: 11
Posty: 7916
|
Powrót do góry |
 |
|
 |
Pani z inhalatorem the best. :hahaha:
Przypomina mi się jeszcze matka chłopca z zaczerwienioną skórą. (Diagnoza: czerwona kanapa) oraz babka od niepokalanego poczęcia i jej partner, który to łyknął, a potem jeszcze House dostał od niej prezent za bajer. :house15:
|
|
Wysłany:
Pią 22:49, 21 Sie 2009 |
|
Sokowirownik
Student medycyny


Dołączył: 13 Lip 2009
Posty: 32
|
Powrót do góry |
 |
|
 |
Nie zapominajmy również o koleśu, który miał mp3 w tyłku, House domagał się, by Cuddy sprawdziła legalność posiadanych przez niego plików :mrgreen:.
|
|
_________________ Jak sobie pościelisz, to mnie zawołaj. ;)
Wysłany:
Pią 23:11, 21 Sie 2009 |
|
Ewel
Neskwikowa BiolKuleczka

Dołączył: 23 Gru 2008
Pochwał: 72
Posty: 10183
Miasto: G.||Gdynia
|
Powrót do góry |
 |
|
 |
rocket queen napisał: | Tak, pamiętam te wszystkie przypadki i nie potrafię powstrzymać się od śmiechu na samą myśl |
ja też
mój number one to oczywiście instrukcja użycia inhalatora
i z tego samego odcinka, gdy mówi pacjentce, ze ból głowy ustąpi po drugim trymestrze, a ona, ze jeszcze nie studiuje, a on - twój płód też jeszcze nie
lubię też dialog Housa i karlicy matki. moment, gdy przystawia do niej laskę i porównuje wysokość.
|
|
_________________ ikonka od woźnego rocket queen
FUS - Frakcja Uaktywnionych Seksoholików
Wysłany:
Sob 0:38, 22 Sie 2009 |
|
Lupus
Kot Domowy

Dołączył: 23 Gru 2008
Pochwał: 5
Posty: 3179
|
Powrót do góry |
 |
|
 |
Najlepszy jest pacjent ze złamanym palcem! Kocham to ;D
To jego pełne życia "ał" i mina Cuddy jak się dowiedziała, że wziął pacjenta ze złamanym palcem... :lol:
Inhalator też niezły, krowy... ;)
|
|
Wysłany:
Nie 11:26, 23 Sie 2009 |
|
Sarusia
Patomorfolog


Dołączył: 08 Kwi 2009
Pochwał: 14
Posty: 846
|
Powrót do góry |
 |
|
 |
I matka dziewczynki, która przyszła z rozpoznaną przez siebie padaczką córki, a okazało się, że mała się w foteliku samochodowym masturbuje :D
|
|
_________________ Kiedy mówisz do Boga jesteś religijny. Kiedy to Bóg mówi do Ciebie jesteś chory psychicznie.
Wysłany:
Pon 10:14, 31 Sie 2009 |
|
agusjot
Student medycyny

Dołączył: 30 Sie 2009
Posty: 6
Miasto: Łódź
|
Powrót do góry |
 |
|
 |
Świetny był gość, który sam się obrzezał :P :D
|
|
_________________ Spocznij jedynie w Bogu, duszo moja, bo od Niego pochodzi moja nadzieja. On jedynie skałą i zbawieniem moim, On jest twierdzą moją, więc się nie zachwieję. Ps 62, 6-7
Zapraszam na blog poświęcony Marilyn Monroe :) : http://normajean.blox.pl
ubranko mam od Charlotte_May
Wysłany:
Pon 10:21, 31 Sie 2009 |
|
JustynaLF
Stażysta


Dołączył: 30 Lip 2009
Posty: 191
Miasto: Warszawa
|
Powrót do góry |
 |
|
 |
Ogólnie mam troje faworytów:
- Pacjent proszący o lek na obniżenie popędu, opowiadający historię o krowach :D
- Staruszka zakochana w Gregu
- Gość od złamanego palca
|
|
_________________ House: Ty umarłaś
Amber: Wszyscy umierają.
House: Czy ja umarłem?
Amber: (Milczy chwilę) Jeszcze nie
House: Powinienem był
Wysłany:
Pon 13:19, 31 Sie 2009 |
|
Black Time
Student medycyny


Dołączył: 25 Maj 2009
Pochwał: 1
Posty: 45
|
Powrót do góry |
 |
|
 |
a ja uwielbiam gdy House jest w kilinice :lol:
a znów ulubionych pacjentów mogłabym wymieniać i wymieniać
ale napisze trzech :
-pacjetka z pasożytem (czyt. w ciąży)
-pacjent od krów
-i D.A.D czyli durne amerykańskie dziecko
|
|
_________________ avek mój
"Jestem nieuczciwy i uczciwie możesz liczyć na moją nieuczciwość.To uczciwi są nieprzewidywalni ,zawsze mogą zrobić coś niewiarygodnie głupiego..."- Kapitan Jack Sparrow
Zazdrość to chyba najstarszy motyw morderstw na świecie.-Seeley Booth
:houselove: kliknij, jeśli jesteś fanem serialu Bones
Wysłany:
Pon 14:51, 31 Sie 2009 |
|
poprostuxzjawa
Reumatolog


Dołączył: 20 Maj 2009
Pochwał: 39
Posty: 2061
Miasto: Młodocin
|
Powrót do góry |
 |
|