Zobacz poprzedni temat
:: Zobacz następny temat
|
Wiadomość |
Autor |
|
 |
Tak jak mówili w wywiadzie jednym się spodoba to że fabuła zwolni inni to znienawidzą, mi się to osobiście podoba że House staje się człowiekiem i nie jest jakimś dupkiem, ale nie masz też tak że nie ma śmiesznych momentów, dobrze ze jest ich mniej znudziło by Ci się ciągłe oglądanie tego samego z innym przypadkiem. Miło się ogląda jak House znajduje w sobie człowieka choć nie do końca mu to wychodzi.
Co do odcinka, jak dla mnie ja na razie najlepszy odcinek tego sezonu. Szkoda tylko że House został tak oszukany, jestem Ciekaw czy teraz naprawdę odpuści ja mówił czy jednak nie da temu spokoju. Poza tym muzyka w odcinku super szkoda że nie ma jak jej dostać...
|
|
_________________ House Wallpaper Progress - 10%
http://xkeyioo.deviantart.com/
Wysłany:
Czw 10:11, 26 Lis 2009 |
|
keioo
Student medycyny


Dołączył: 13 Paź 2009
Pochwał: 1
Posty: 10
Miasto: Tychy
|
Powrót do góry |
 |
|
 |
|
 |
jj
Ostatnio zmieniony przez Mickey131 dnia Pon 15:33, 15 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Wysłany:
Czw 14:58, 26 Lis 2009 |
|
Mickey131
Student medycyny

Dołączył: 25 Wrz 2009
Pochwał: 1 Ostrzeżeń: 2
Posty: 85
|
Powrót do góry |
 |
|
 |
Odcinek świetny :D dużo lepszy od poprzedniego :D .Szkoda mi Housa....
|
|
_________________
Wysłany:
Czw 18:12, 26 Lis 2009 |
|
housee
Student medycyny


Dołączył: 19 Lis 2009
Posty: 22
|
Powrót do góry |
 |
|
 |
Taub był uroczy, Housowi się należało! O! Nie przepadam za blondaskiem, ale chyba zaczyna zyskiwać moją sympatię :) House w tym odcinku był chamem, ale nie sympatycznym, może jednak Huddy się rozwinie <marzy>
|
|
Wysłany:
Czw 18:49, 26 Lis 2009 |
|
deavea
Student medycyny

Dołączył: 20 Paź 2009
Posty: 17
|
Powrót do góry |
 |
|
 |
Bry. W czyim wykonaniu była piosenka "games people play" w tym odcinku? Z góry dziękuję.
|
|
Wysłany:
Czw 19:11, 26 Lis 2009 |
|
marysia085
Student medycyny

Dołączył: 24 Paź 2009
Posty: 2
|
Powrót do góry |
 |
|
 |
A mnie Cuddy strasznie wkurzyła tym fałszywym adresem przecież wie że się House zmienił się a po za tym jest jeszcze dość "kruchy" po swoich przeżyciach i potrzebuje czułości. Przypadek dość fajny tak samo jak rozmowa z housem. A Chase miał racje dając Housowi w ryja. Zdenerwował!! :D A House był przytłoczony tym wszystkim i tak upokorzony że musiał się na kimś wyżyć!!! Ale tak ogólnie ten odcinek był fajny 8/10
|
|
_________________ paulina16
Wysłany:
Czw 20:42, 26 Lis 2009 |
|
Paulina16
Student medycyny

Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 5
Miasto: Skindzierz
|
Powrót do góry |
 |
|
 |
Ludzie! czy do Was nie dotarło w ogóle, że Chase nie zezłościł się na House'a za to co ten ostatni powiedział? I że dał mu po mordzie z zupełnie innych powodów? Po prostu wykorzystał sytuację.
|
|
_________________ "To change the world, start with one step
however small, first step is hardest of all"
strony internetowe
Wysłany:
Czw 21:15, 26 Lis 2009 |
|
orco


Dołączył: 17 Wrz 2009
Pochwał: 28
Posty: 638
|
Powrót do góry |
 |
|
 |
Wystarczyło obejrzeć dzisiejszy odcinek House-a 03x05 na TVP2, żeby zrozumieć na czym polegała prawdziwa magia tego serialu a nie popierducha jaką serwują nam scenarzyści w ostatnich dwóch odcinkach 6-tego sezonu. To jakby zamiast Celine Dion, zacząć nagle słuchać Mandaryny. Taka sama różnica.
|
|
Wysłany:
Czw 21:31, 26 Lis 2009 |
|
rbej
Student medycyny

Dołączył: 14 Kwi 2009
Pochwał: 1
Posty: 52
|
Powrót do góry |
 |
|
 |
hm
rbej napisał: | Wystarczyło obejrzeć dzisiejszy odcinek House-a 03x05 na TVP2, żeby zrozumieć na czym polegała prawdziwa magia tego serialu a nie popierducha jaką serwują nam scenarzyści w ostatnich dwóch odcinkach 6-tego sezonu. To jakby zamiast Celine Dion, zacząć nagle słuchać Mandaryny. Taka sama różnica. |
nie przesadzasz trochę? ja dziś ściągnąłem odcinki 6stego sezonu i od 11.00 patrzałem na wszystkie i każdy z nich super!(dziś też patrzałem na TVP2 - w tych seriach na pewno Greg był bardziej gburowaty, ale przecież 6sty sezon ma mówić o jego wyleczeniu się co za tym idzie pokazać iż też posiada ludzkie zachowania ,emocje) może chwalę bo jestem maniakiem dr House. Czekam na następny..
|
|
Wysłany:
Czw 21:59, 26 Lis 2009 |
|
banzu
Student medycyny


Dołączył: 04 Paź 2009
Pochwał: 1
Posty: 4
Miasto: Siemianowice Śląskie
|
Powrót do góry |
 |
|
 |
yyy
Ostatnio zmieniony przez Mickey131 dnia Pon 15:34, 15 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Wysłany:
Czw 22:01, 26 Lis 2009 |
|
Mickey131
Student medycyny

Dołączył: 25 Wrz 2009
Pochwał: 1 Ostrzeżeń: 2
Posty: 85
|
Powrót do góry |
 |
|
 |
dał mu w ryjka bo miał dość że wypytują go o jego żone -która odeszła także walnął go by pokazać że ma tego dość - a Housowi mało kto stawia się aż tak ;)
|
|
_________________ Prawda zaczyna się w kłamstwie - pomyśl o tym .
I'm House maniac ;D
Wysłany:
Czw 22:03, 26 Lis 2009 |
|
banzu
Student medycyny


Dołączył: 04 Paź 2009
Pochwał: 1
Posty: 4
Miasto: Siemianowice Śląskie
|
Powrót do góry |
 |
|
 |
tt
Ostatnio zmieniony przez Mickey131 dnia Pon 15:34, 15 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Wysłany:
Pią 16:12, 27 Lis 2009 |
|
Mickey131
Student medycyny

Dołączył: 25 Wrz 2009
Pochwał: 1 Ostrzeżeń: 2
Posty: 85
|
Powrót do góry |
 |
|
 |
Mickey131 napisał: | banzu napisał: | dał mu w ryjka bo miał dość że wypytują go o jego żone -która odeszła także walnął go by pokazać że ma tego dość - a Housowi mało kto stawia się aż tak ;) |
I dlatego Chase zasługuję na szacunek |
dokładnie otóż to ;) 8)
|
Autor postu otrzymał pochwałę.
|
_________________ Prawda zaczyna się w kłamstwie - pomyśl o tym .
I'm House maniac ;D
Wysłany:
Pią 17:37, 27 Lis 2009 |
|
banzu
Student medycyny


Dołączył: 04 Paź 2009
Pochwał: 1
Posty: 4
Miasto: Siemianowice Śląskie
|
Powrót do góry |
 |
|
 |
Miną już tydzień od odcinka, a ja dopiero piszę komentarz, nie ma to jak w czas :P
Jeśli chodzi o odcinek to zgadzam się z opiniami T i ToAr'a
Odcinek był trudny, a dzięki temu ciekwy. House stara się pokazać Cuddy że się zmienił, a spotyka się z chamstwem, odtrąceniem, ale ile razy on robił coś takiego w poprzednich sezonach? nie raz. Dlatego w sumie nie dziwię sie Cuddy że związała się z Lucasem, nawet jeśli nie czuje do niego prawdziwej miłości, tylko chce spróbować normalnego związku (jak pisała L.E w wywiadzie) Od lat prowadzxi gierki z House'm ale na tym się kończy, każdy potrzebuje czasem przerwy, normalności, myślę że stąd powstało Luddy i z tego samego powodu nie przetrwa zbyt długo, bo Cuddy zrozumie że takie życie nie jest dla niej, choć może się mylę. Okaże się w następnych odcinkach. Co do ostatniej rozmowy House/Wilson wydaje mi sie że House wcale nie pogodził się z Luddy i będzie próbował dalej mieszać, a może stwierdzi że jeśli Cuddy jest szczęśliwa i w chamski i wyraźny sposób daje mu do zrozumienia że ma sie nie mieszać (fałszywy adres) to odpóści i się podda. Mam nadzieję że nie. Może w jutrzejszym odcinku coś się powyjaśnia :P
|
|
_________________
Moje siostrzyczki Nemezis i Sevir i nasza mamuta Maagda
Mój prywatny, jedyny i niezastąpiony kaloryferek Alan
Moja prywatna pisarka zÓych dobranocek, po których nikt nie zaśnie - Guśka
Wysłany:
Pon 9:05, 30 Lis 2009 |
|
nimfka
Nietoperek


Dołączył: 13 Sty 2009
Pochwał: 30
Posty: 11393
Miasto: HouseLand
|
Powrót do góry |
 |
|
 |
Milena wrote: Cytat: | Jedyne co mi sie nie podoba to Cuddy, bo rozumiem,
ze House jest palantem i manipulatorem ale zazwyczaj robi to
wszystko bardziej prostolinijnie, w zabawny sposób.
Cuddy z tą kolacją przeszła wszystko.
On sie nie wpraszał. Ona sama mu to zaproponowała, robiąc go
tak okrutnie w balona. Mnie to bolało oglądając przez szybę monitora.
A na miejscu Housa to by mnie to bardzo od niej odrzuciło.
I jeszcze następnego ranka przychodzi do niego i go okłamuje w sprawie
Lucasa. Ta cała sytuacja to obszerny, przemyslany plan.
House aż takim dupkiem nigdy nie był.
Cuddy najpierw mu mówi, ze nie chce zadnych gier, a pozniej sama
wymysla okrutną grę i go w to wciąga. |
A wlasnie, ze House robil gorsze rzeczy i to wlasnie Cuddy. Gregory wogole pietnuje hipokrytyzm, klamstwa ludzi. Doprowadza do ironi i wyprowadza z rownowagi, bo tylko w takim momencie widac na czym danemu czlowiekowi zalezy. Lecz ma on jedna wade, nigdy nie wygra ze soba, a Cuddy zagrala jego karta, i dlatego wygrala. Scislej to ona w tym odcinku sprowadzila go pod mur, i zobaczyla co czuje tak naprawde House.
|
|
Wysłany:
Sro 2:25, 02 Gru 2009 |
|
sergi2
Student medycyny

Dołączył: 23 Wrz 2009
Posty: 1
|
Powrót do góry |
 |
|