Zobacz poprzedni temat
:: Zobacz następny temat
|
Wiadomość |
Autor |
|
|
Cytaty
Jeśli taki temat już istnieje lub Administracja uzna, że jest zbędny/bezsensowny/nudny/bezużyteczny (niepotrzebne skreślić), proszę o usunięcie wątku :)
Umieszczajcie tu wszystkie najzabawniejsze (według Was) teksty, słowa, powiedzonka, które do tej pory usłyszeliśmy w serialu. Ogólnie rzecz biorąc, wszystkie najciekawsze dialogi i monologi bohaterów.
|
|
_________________ Każdy błąd kobiety jest winą mężczyzny.
Wysłany:
Nie 21:29, 04 Sty 2009 |
|
LicenceToKill
Pulmonolog
Dołączył: 23 Gru 2008
Pochwał: 11
Posty: 1292
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
Cuddy: I'll be more careful with my tongue in the future. (5x07)
Cuddy: I'm ovulating. Let's go. (3x04)
House: Panty hamster get a spin on its wheel? (3x20)
House (odpowiedź na pytanie “Gdzie jest dr Cuddy?”): Well, she's either not here or she's under the desk. Either way, you're going to have to wait outside till I'm finished. (5x09)
House: I will not have sex with you! Not again! Miserable, that first time. All that desperate, administrative need. (1x22)
House: ...And I know when my Vicodin's not Vicodin. Do you know when your birth control pills aren't birth control pills? (4x05)
Cuddy: I'm not pregnant.
House: My leg doesn't hurt. (3x02)
House:Dance woman! (4x15)
Cuddy: It's the middle of the night. You knew I'd be asleep.
House: Phone would've woken you up just as much... but I can't see what you're wearing on the phone. (3x15)
House: Steve McQueen without hair?! (2x07)
Dialog House'a i Wilsona z 3x19:
House: You're trying to have sex with Cuddy.
Wilson: ...Fries?
House: You took her to a play; you only take women to plays because...
Wilson: No, you only take women to plays for that reason.
House: Okay, then why did you take her to a play?
Wilson: She's a friend.
House: A friend with a squish-mitten.
Wilson: It is possible to have a friend of the opposite sex without...
House: Blasphemer! She's not a friend of the opposite sex, she's a different species; she's an administrator, she's gonna eat your head after she's done.
Wilson: Yes, I slept with her.
House: Seriously?
Wilson: No.
House: Yes you did.
Wilson: Yes, I did.
House: Seriously?
Wilson: No. You've got a problem, House.
Cuddy: Have you even interviewed anybody?
House: You test-drive a car before you buy it, you have sex before you get married. I can't hire a team based on a ten-minute interview. What if I don't like having sex with them? (4x01)
To takie "najlepsze kawałki" :twisted:
Oczywiście, będę uzupełniać listę na bieżąco!
Dodano 1 minut temu:
Ależ jestem monotematyczna! (jedynie Steve mnie ratuje) :hahaha:
|
|
Wysłany:
Nie 21:47, 04 Sty 2009 |
|
rocket queen
Pumbiasta Burleska
Dołączył: 19 Gru 2008
Pochwał: 57
Posty: 3122
|
Powrót do góry |
|
|
|
House: Godzina 17.00. Dr House wychodzi.
Cuddy: Jest 16.45!
House: Zaokrągliłem...
|
|
_________________ Każdy błąd kobiety jest winą mężczyzny.
Wysłany:
Nie 22:11, 04 Sty 2009 |
|
LicenceToKill
Pulmonolog
Dołączył: 23 Gru 2008
Pochwał: 11
Posty: 1292
|
Powrót do góry |
|
|
|
House: Kobieta idealna jest... mężczyzną.
House: Już się nią zajęłaś i dlatego potrzebujesz przyzwoitki. Chociaż jestem bardzo liberalną przyzwoitką. Ignoruj mnie. Jeśli macie ochotę całować się albo obmacywać...
House do 13: Wkurzasz się, bo kiedy była z tobą, to cały czas myślała o moim wielkim, nabrzmiałym...
geniuszu diagnostycznym.
|
|
_________________ FUS forever
sis - Sevir :**
... i dopiero wtedy stało się światło
"you are still terribly afraid to be hurt, your imaginary sadism shows that. so afraid to be hurt that you want to take the lead and hurt first." "Only with you, eternity wouldn't be boring."
Wysłany:
Sro 13:33, 07 Sty 2009 |
|
Caellion
Dziekan Medycyny
Dołączył: 21 Gru 2008
Pochwał: 15
Posty: 5591
Miasto: Bełchatów/łódź
|
Powrót do góry |
|
|
|
Może troszkę odswieze temat :) niedawno oglądałam 4 serie i zapadło mi w pamięci słowa Cuddy :)
Cuddy do Wilsona (rozmowa o Amber): Jesteś pewien,że ona nie chce zwabić Cię do swojej pieczary,powiesić nogami do góry i złożyć w Tobie swoich jaj?
:lol:
|
|
Wysłany:
Wto 22:11, 27 Sty 2009 |
|
kasieq
Student medycyny
Dołączył: 19 Gru 2008
Posty: 37
Miasto: K-Koźle
|
Powrót do góry |
|
|
|
napewno to Cuddy powiedziała? bo to wygląda na słowa House'a
|
|
_________________ FUS forever
sis - Sevir :**
... i dopiero wtedy stało się światło
"you are still terribly afraid to be hurt, your imaginary sadism shows that. so afraid to be hurt that you want to take the lead and hurt first." "Only with you, eternity wouldn't be boring."
Wysłany:
Wto 22:30, 27 Sty 2009 |
|
Caellion
Dziekan Medycyny
Dołączył: 21 Gru 2008
Pochwał: 15
Posty: 5591
Miasto: Bełchatów/łódź
|
Powrót do góry |
|
|
|
Na pewno Cuddy (nawet sprawdziłam,był to 4S odc 12), Wilson odpowiedział jej cos w stylu :"świetne przebranie House".
|
|
Wysłany:
Wto 22:48, 27 Sty 2009 |
|
kasieq
Student medycyny
Dołączył: 19 Gru 2008
Posty: 37
Miasto: K-Koźle
|
Powrót do góry |
|
|
|
Cameron: Mamy krwawienie z odbytu.
House: Wszyscy?
House: Jest piata. Idę do domu.
Cuddy: Do czego?
House: [sarkastycznie] Miło.
:lol:
|
|
Wysłany:
Sob 18:11, 31 Sty 2009 |
|
PartyPants
Student medycyny
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 17
Miasto: House Head (:
|
Powrót do góry |
|
|
|
HOUSE: Sabotuję tylko tych ludzi,których uważam za tego wartych.
Do Formana... :D
Dodano 4 minut temu:
HOUSE: Zadałem wam pytaniE ile to jest dwa plus dwa.
A wy, dzień później, mówicie mi, że na pewno nie 25.
Do Teamu..
Dodano 5 minut temu:
HOUSE: To nie był pański mocz, prawda?
PACJENT: Dlaczego miałbym dać panu czyjś mocz?
HOUSE:Najczęstszy powód jest taki,|że bierze pan sterydy.
PACJENT: Nie jestem sportowcem.
HOUSE: Drugi ulubiony powód jest taki,|że bierze pan narkotyki.
PACJENT: Nie biorę...|- A ja tak.
HOUSE: Trzecim z ulubionych powodów jest taki,|że pan ma ubezpieczenie
a pańska przyjaciółka nie ma.Więc przyjaciółka spisała objawy|na kartce a pan powtórzył je lekarzowi.Co było skrajną głupotą,|bo to darmowa przychodnia.
CUDDY: Jesteś mi potrzebny. W tej chwili.
HOUSE: Nie mam tu już nic do roboty.
PACJENT: Nic mi nie jest? Czy to cukrzyca?
HOUSE: Nie, jest pan w ciąży. :hahaha:
|
|
_________________ Dr Foreman: Moglibyśmy ją przywiązać do stołu.
Dr House: Odrażające i prymitywne. Podoba mi się.
Wysłany:
Pon 22:24, 09 Mar 2009 |
|
iwonkap
Student medycyny
Dołączył: 08 Mar 2009
Posty: 9
Miasto: Piechowice/ Poznań
|
Powrót do góry |
|
|
|
Wasze ulubione Houseizmy
W tym temacie możecie podzielić się Waszymi ulubionymi zdaniami, które padły z ust House'a.
|
|
_________________ Toaroraptorus vel Szpon Sprawiedliwości
Bywają rozstania niezależne od dwojga.Bolesne bo żadne go nie chce.
Wysłany:
Sob 2:50, 14 Mar 2009 |
|
ToAr
(prze)Biegły Rewident
Dołączył: 19 Gru 2008
Pochwał: 63
Posty: 11254
|
Powrót do góry |
|
|
|
House: chciałbyś ja rozebrać?
Wilson: nie
House: chciałbyś ;D
Wilson: nie!
House: chciałbyś ;D
Wilson: no dobra
House: serio?
Wilson: odbiło ci House...
|
|
_________________ Każdy błąd kobiety jest winą mężczyzny.
Wysłany:
Sob 15:38, 14 Mar 2009 |
|
LicenceToKill
Pulmonolog
Dołączył: 23 Gru 2008
Pochwał: 11
Posty: 1292
|
Powrót do góry |
|
|
|
[H] - "Każdy umie znienawidzić świat po postrzeleniu. Sztuką jest nienawidzić go przed postrzałem" 5x07
:D
|
|
_________________
Już pościeliłem!
Wysłany:
Pią 20:21, 27 Mar 2009 |
|
Gorm
Dziekan Medycyny
Dołączył: 10 Mar 2009
Pochwał: 7
Posty: 4029
|
Powrót do góry |
|
|
|
Ktoś kontrolujacy szpital: Słyszałem pańskie nazwisko.
House: Nic dziwnego, to także angielski rzeczownik ;)
|
|
Wysłany:
Nie 12:25, 05 Kwi 2009 |
|
Yasriria
Student medycyny
Dołączył: 05 Kwi 2009
Posty: 5
|
Powrót do góry |
|
|
|
Policjant: Jesteś niegrzeczny!
House: Czyżbyś był detektywem?
Foreman: ...Z iloma czarnym dziewczynami TY spałeś?
House: Nie dbam o kolor. ...Tylko o przedłużenie rasy panów.
Policjant: Jechałeś 70 tam,gdzie było ograniczenie do 40.
House: Daj spokój, nie chodzi ci o przekroczenie prędkości, tylko o to, że jestem Latynosem.
House łapie się za rękę.
Cameron: Co ci jest?
House: Nadwyrężyłem ramię, grając w futbol w wyobraźni.
To małe macnięcie dla człowieka, ale wielki tyłek dla ludzkości.
House do Foremana:
-Jesteś cykor. Spokojnie, nie wydam cię.
Wychodzi.
-Wilson, wiesz, co zrobił Foreman?
|
|
_________________
Wysłany:
Pon 17:43, 06 Kwi 2009 |
|
gigihuhu
Student medycyny
Dołączył: 04 Kwi 2009
Posty: 15
|
Powrót do góry |
|
|
|
Ojjj sporo tego było
ale najlepszy jest chyba ..." Ma pani pasożyta, kobiety kochają swoje pasożyty, bedzie się pani nim opiekować i pozwalać się mu bawić z innymi pasożytami... mowa oczywiście o ciąży pacjentki :DDD
|
|
_________________ Daimona_Frey
Wysłany:
Wto 10:56, 28 Kwi 2009 |
|
daimona_frey
Student medycyny
Dołączył: 28 Kwi 2009
Posty: 4
Miasto: Wodzisław Śląski
|
Powrót do góry |
|
|