|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat
:: Zobacz następny temat
|
Wiadomość |
Autor |
|
|
5x04 "Birthmarks"
Opis odcinka: http://www.housemd.info.pl/episodes/59/5x04-birthmarks.html
-------------------
Super odcinek! Bardzo mi się podobał przypadek, smutny, bo okazało się, że rodzice biologiczni dziewczyny, która tak bardzo pragnęła ich poznac próbowali ją zabic. Świetny pomysł z pogrzebem ojca House'a i powrotem Wilsona, ale po kolei xD.
Daję plusa za genialne posunięcie Cuddy z uśpieniem House'a, zachowała się jak... prawdziwy House ;). Potem "porwanie" go przez Wilsona i wszelkie zabezpieczenia przed próbami ucieczki "zakładnika". Scena w której House, zachowując się jak 5 latek, wrzuca kluczyki Wilsona do studzienki, a potem latarkę jest bezbłędna. Szczególnie gdy James wyjął z samochodu zapasową wraz z całym zestawem małego harcerza, tylko lodówki i plazmy tam brakowało :hahaha:. Potem dowiadujemy na posterunku o tym, jak Greg poznał Jamesa i w tym momencie stałam się Hilsonką (w wersji friend, nie shippowej) i zaczęłam nazywac tą dziwną znajomośc przyjaźnią. Zresztą co tu dużo pisac, taka przyjaźń, jakie fundamenty :lol:. Sam pogrzeb średnio mi się podobał z przemową House'a włącznie, ale akcja Wilsona z butelką jak najbardziej :twisted:. Daję też minusa za wynik testu DNA, House nie miał dobrych relacji z ojcem, po co jeszcze do tego dokładac to, że nie są spokrewnieni, naprawdę przybijające... Ale tak ogólnie pozytywnie oceniam ten odcinek, bez wątpienia to jeden z lepszych z tym serialu ;).
|
|
_________________
avek by Hambarr & banner by poprostuxzjawa:*
Dla fanów - Lie to me: http://lietome.fora.pl/
Należę "nie" dumnie do KHkNSnR !
Wysłany:
Pią 22:25, 10 Kwi 2009 |
|
L.
Ginekolog
Dołączył: 21 Gru 2008
Pochwał: 3
Posty: 2254
Miasto: 3city
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
Może przesadzę, ale jest to dla mnie najlepszy z odcinków. Przebija nawet genialne "House's head i "Wilson's heart".
Po pierwsze:przedstawia coś, co mnie osobiście od zawsze ciekawiło: relacje Grega z rodzicami. Niby w drugim sezonie był epizod w którym coś niecoś się pojawiło, ale to mało. Za to w tym odcinku było, i to sporo.
Po drugie:Od zawsze patrząc na zachowanie House'a i Wilsona względem siebie, przychodziła mi do głowy kreskówka z Foghornem Leghornem, w której na końcu jego kumpel (Obdarowany przez niego bombą) mówił coś mniej więcej takiego: "Mając takich przyjaciół nie trzeba mieć wrogów." Greg i James wydawali mi się raczej słabymi przyjaciółmi, ale po tym epizodzie zmieniłem zdanie.
Wreszcie po trzecie i ostatnie:Wiele było w odcinku ciekawych scen i pomysłów, np Cuddy usypiająca Grega zastrzykiem (Jego szkoła, heh) czy gadgety Wilsona w bagażniku, mające uniemożliwić ucieczkę Grega.
Ogólnie dla mnie odcinek zasługuje na 11/10.
|
|
_________________ House: Ty umarłaś
Amber: Wszyscy umierają.
House: Czy ja umarłem?
Amber: (Milczy chwilę) Jeszcze nie
House: Powinienem był
Wysłany:
Pon 15:19, 01 Cze 2009 |
|
Black Time
Student medycyny
Dołączył: 25 Maj 2009
Pochwał: 1
Posty: 45
|
Powrót do góry |
|
|
|
Hmm... jak dla mnie odcinek dość ciekawy. Zdziwiło mnie, jak House nagle zaczął gadac takie dobre rzeczy o swoim ojcu, myślałam, że NA SERIO to mówi. Ale gdzieżby tam :D Jeden z lepszych odcinków, ale na pewno nie NAJlepszy. Zdecydowanie genialniejsze jest House's head.
|
|
_________________
"Rise and rise again until lambs become lions"
Wysłany:
Pon 18:08, 01 Cze 2009 |
|
matrixa1
Dermatolog
Dołączył: 21 Lut 2009
Pochwał: 6
Posty: 942
Miasto: Legionowo
|
Powrót do góry |
|
|
|
Odcinek stawiam na równi z House's Head (który uważam za jeden z najlepszych odcinków ever i forever, od początku do końca w stylu Twin Peaks). Birthmarks jest rewelacyjny - to tu po pewniej przerwie znowu Wilson zbliża się do Grega. Po tym odcinku już wiem, że ich przyjaźń wciąż się nieźle trzyma :D. Uwielbiam jak dowiadujemy się jaki dzwonek w komórce ustawił House dla swojego teamu i samego Wilsona (Dancing Queen ABBY xD). Tekst Grega, że Wilson nie musi się zatrzymywać - nasika na podłogę. Kluczyki, zestaw małego harcerza xD, mowa pogrzebowa (na serio się wzruszyłam, myślałam, że to na serio - House się zmienił i takie tam). Już nawet na drugi plan zszedł sam przypadek :).
|
|
Wysłany:
Pon 18:20, 01 Cze 2009 |
|
Kalpana
Dziekan Medycyny
Dołączył: 23 Maj 2009
Pochwał: 22
Posty: 4292
Miasto: Mława
|
Powrót do góry |
|
|
|
Wczoraj w TV był. Bardzo fajny.
|
|
Wysłany:
Pią 19:52, 21 Maj 2010 |
|
Rachel MD
Student medycyny
Dołączył: 24 Kwi 2010
Posty: 70
|
Powrót do góry |
|
|
|
Jeden z moich ulubionych odcinków.
|
|
_________________ D.
Wysłany:
Pią 22:02, 21 Maj 2010 |
|
Dagi
Student medycyny
Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 15
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|