Zobacz poprzedni temat
:: Zobacz następny temat
|
Wiadomość |
Autor |
|
|
Czy ktoś byłby w stanie mi podać tytuł piosenki, która leci pod koniec?
|
|
Wysłany:
Sro 18:46, 13 Sty 2010 |
|
FM
Student medycyny
Dołączył: 23 Wrz 2009
Posty: 2
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Katia
Patomorfolog
Dołączył: 01 Kwi 2009
Pochwał: 12
Posty: 840
Miasto: Warszawa
|
Powrót do góry |
|
|
|
Dzięki ;)
|
|
Wysłany:
Sro 19:24, 13 Sty 2010 |
|
FM
Student medycyny
Dołączył: 23 Wrz 2009
Posty: 2
|
Powrót do góry |
|
|
|
Troszkę żałuję, że wątek Huddy się rozmył kompletnie w ostatnich odcinkach, ale jeśli miałoby to wyglądać tak, że House cierpi, bo Cuddy jest szczęśliwa z Lucasem, to już wolę, żeby rozwinęli wątek House/Wilson, a może nawet znaleźli jakieś pocieszenie House'owi, np. w postaci sąsiadki ;)
Mam tylko nadzieję, że chociaż pod koniec sezonu Huddy powróci i to ze zdwojona siłą :P
|
|
Wysłany:
Sro 19:47, 13 Sty 2010 |
|
alhambra
Psi Detektyw
Dołączył: 27 Sie 2009
Pochwał: 13
Posty: 6827
|
Powrót do góry |
|
|
|
W końcu obejrzałam odcinek. Moim zdaniem genialny, dużo humoru, gierki House'a z Wilsonem, a w punktach
+DUŻO GENIALNEGO HILSONA !!! Sceny z nimi są po prostu genialne, momentami nie mogłam ze śmiechu :P
+cały wątek z sąsiadką, House i masaż na dywanie :hahaha:
+kaczuszki bawiące się kosztem Foremana, sprytnie to wymyślili...
+Foreman przechytrzający resztę i ta jego drwiąca mina jak wychodzili z gabinetu Cuddy :P
+mało Cuddy, tak nie pomyliłam się, daję ten fakt na plus, bo uważam że muszę od niej odpocząć, uwielbiam ją i uwielbiam huddy, ale zarówno druga połowa poprzedniego sezonu jak i ten sezon są ciężkie dla wszystkich huddymaniaków. Teraz za to czekam na odcinek z Cuddy w roli głównej :D
+ciekawy pacjent i przypadek
Minusów jakoś nie znalazłam :D
10/10
|
|
_________________
Moje siostrzyczki Nemezis i Sevir i nasza mamuta Maagda
Mój prywatny, jedyny i niezastąpiony kaloryferek Alan
Moja prywatna pisarka zÓych dobranocek, po których nikt nie zaśnie - Guśka
Wysłany:
Czw 0:28, 14 Sty 2010 |
|
nimfka
Nietoperek
Dołączył: 13 Sty 2009
Pochwał: 30
Posty: 11393
Miasto: HouseLand
|
Powrót do góry |
|
|
|
(taka uwaga dla fanów bollywoodu: ten odcinek można nazwać śmiało "Dostana MD" :D)
Brak mi słów...
- Hilson power
Od początku odcinka twórcy próbują nas wrobić. Oto Wilson robi swoje tradycyjne "puppy dog eyes" i zarywa do nowej sąsiadki. Więc ja osobiście myślałam, że się uduszę gdy ona powiedziała "To twój chłopak nazywa się House?". Mina Jimmiego - bezcenna! :mrgreen: Potem tylko lepiej - gdy House wkręca się w udawanie geja - duszę się ze śmiechu przez cały odcinek. A gdy James przejmuje strategię - oświadczyny w kawiarni - brak mi słów Kocham Hilsona miłością nieskończoną!!! :D :D
- Kaczuchy power
I znowu twórcy wkręcają nas. Oj oj Taub, Czejs i 13 są taaaacy niedobrzy :P Ale, kwintesencja: "Who's your daddy??" :D Jak nie przepadam za Foremanem, to po tym odcinku wielkie brawa dla niego! I dla 13, (za którą też za specjalnie nigdy nie szalałam) bo scena śledzenia samochodu pacjenta i scena w magazynie były bezbłędne :)
Choć 6 sezon kiepski, to nadrabiaja komedią, zdecydowanie. I w sumie mi to odpowiada.
|
|
_________________ Spocznij jedynie w Bogu, duszo moja, bo od Niego pochodzi moja nadzieja. On jedynie skałą i zbawieniem moim, On jest twierdzą moją, więc się nie zachwieję. Ps 62, 6-7
Zapraszam na blog poświęcony Marilyn Monroe :) : http://normajean.blox.pl
ubranko mam od Charlotte_May
Wysłany:
Czw 9:40, 14 Sty 2010 |
|
JustynaLF
Stażysta
Dołączył: 30 Lip 2009
Posty: 191
Miasto: Warszawa
|
Powrót do góry |
|
|
|
Odcinek bardzo dobry. Ogólnie bardzo śmiechowo, nic nie trzymało mnie w napięciu. Taki o, odcinek na rozluźnienie :)
Najlepszy tekst: Gregory House, will you marry me?
|
|
Wysłany:
Czw 10:05, 14 Sty 2010 |
|
Campanile
Student medycyny
Dołączył: 19 Gru 2009
Posty: 14
|
Powrót do góry |
|
|
|
o tak mnie tez ten odcinek "położył na łopatki" :D
w tym sezonie kiepsko z tak dobrymi odcinkami,
Hillson rewelacyjny, a i House z sąsiadka popijając winko ... no całkiem ciekawie się to zapowiadało ;) hyhyhy i jakoś wcale nie brakowało mi Huddy :roll:
watek Foremana tez niczego sobie ;)
a przypadek jak każdy inny, można było szybko wpaść ze to glina - House wpadł na ten pomysł później ode mnie :?
no ale to nie istotne
tak jak większość oceniam odcinek na WIELKI +
|
|
_________________
Czuć już WIOSNĘ?!
Wysłany:
Czw 11:36, 14 Sty 2010 |
|
Faraonka
Stażysta
Dołączył: 10 Wrz 2009
Posty: 114
Miasto: Opole
|
Powrót do góry |
|
|
|
WIELKIE POKŁONY DLA ODCINKA 11 :mdleje:
W końcu doczekałam się odcinka w którym jest cała kwintesencja Hilsona :P
*Udawanie gejów
*przystawianie się do sąsiadki
*oświadczyny Wilsona :D
*no i brak Luddy /uwielbiam Cuddy ale Luddy przyprawia mnie o mdłości/
*nawet ciekawy pacjent /scena z pacjentem który mdleje po uderzeniu laską o łóżko haha/
*kaczuchy bez komentarza haha :lol:
*no i oczywiście Forman jako czarny House :D
Najlepszy odcinek z sezonu 6 mam nadzeje że nie ostatni :jupi:
|
|
_________________
Wysłany:
Czw 16:10, 14 Sty 2010 |
|
Mrukasia
Chirurg ogólny
Dołączył: 31 Sie 2009
Pochwał: 24
Posty: 2776
Miasto: Tam gdzie diabeł mówi dobranoc
|
Powrót do góry |
|
|
|
Zgadzam się z tym, że to był jeden z lepszych odcinków 6. sezonu.
W ogóle szósty sezon uważam za bardzo bardzo udany.
Mogę się podpisać pod wszystkim, co napisała Mrukasia.
Podoba mi się też to, że scenarzyści dali widzom wytchnąć od meandrów House-Cuddy-Lucas.
UWIELBIAM Huddy, ale ostatnimi czasy Huddy i Luddy robią się już męczące - taka przerwa się przydała. Czekam teraz na jakiś gorrrący rozwój Huddy.
|
|
_________________ Zapytaj mnie (anonimowo) o cokolwiek:
www.formspring.me/Miztlikatia
Wysłany:
Czw 16:20, 14 Sty 2010 |
|
Katia
Patomorfolog
Dołączył: 01 Kwi 2009
Pochwał: 12
Posty: 840
Miasto: Warszawa
|
Powrót do góry |
|
|
|
Faktycznie nie było nic o Lucacie i Cuddy :D
ale muszę powiedzieć, że po raz pierwszy się nie nudziłam.
Coraz bardziej uwielbiam Wilsona :) akcja z pierścionkiem- mistrzostwo. Fotele? Tragedia haha.
Kangurek- aaach. Bosko wygląda :) i nie wiem dlaczego House się tak czepia :D
Ogólnie to w 6 sezonie jakoś często jest o moralnosci i takich ważniejszych jakiś sprawach chyba, albo teraz dopiero na to uwagę zwracam.
|
|
_________________ "Nie widziała cię już od miesiąca,
I nic. Jestem może bledsza,
trochę śpiąca, trochę bardziej milcząca,
lecz widać można żyć bez powietrza!"
Wysłany:
Czw 19:28, 14 Sty 2010 |
|
Immortal
Toksykolog
Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 1542
|
Powrót do góry |
|
|
|
Mimo, że jestem facetem dość leciwym, to Chase wygląda świetnie w tych włosach... z$#%#iście przystojnie tak wygląda, pozazdrościć.
|
|
Wysłany:
Pią 0:49, 15 Sty 2010 |
|
Savealife
Student medycyny
Dołączył: 10 Lis 2009
Posty: 3
|
Powrót do góry |
|
|
|
Bardzo dobry odcinek. Serial się wreszcie rozkręca po tych całych Lucasach i innych.
Bałam się, że Wilson zamiast się oświadczyć pocałuje Grega :lol: aż wstałam z krzesła!
|
|
_________________ Did you come for my feelings? Because I left 'em in my other pants. - Gregory [H]ouse
Wysłany:
Pią 14:14, 15 Sty 2010 |
|
AngelaOrosco
Student medycyny
Dołączył: 22 Wrz 2009
Posty: 83
|
Powrót do góry |
|
|
|
Ja sobie tylko pomyślałem... Łilson... Hałsieje xDDD
Po czym przez głowe przeleciał mi pomysł że rzuci się na niego, położy go na stole i zacznie sie do niego dobierać wyznając miłość xDDD
|
|
_________________ Przecudowna MAŁŻA (weeee!) sinaj ;*
Panks newer day! - Bo prawdziwy punk pie*doli wszystko. Nawet ortografie... I netykiete.
Wysłany:
Pią 15:22, 15 Sty 2010 |
|
Dr Gregory House
Immunolog
Dołączył: 24 Mar 2009
Użytkownik zbanowany Zakaz pisania Pochwał: 3 Ostrzeżeń: 3
Posty: 1140
Miasto: Radom
|
Powrót do góry |
|
|
|
Heh, odcinek był ŚWIETNY.
Najbardziej podobały mi się wszystkie Hilsonki (szczególnie oświadczyny i rozkładany fotel oraz piosenka z "Evity" :lol: ) a także intryga z wypłatami :D Poza tym, jak już napisała JustynaLF świetna scena, kiedy Trzynastka i Chase jadą za pacjentem :wink: No i to jej "Shut up" :twisted:
Wszyscy napisali już wszystko, więc pozostaje się tylko zgodzić.
Stary, Dobry House powraca... :P
|
|
_________________ "Give me the strength to face the wrong that I have done,
now that I know the darkest side of me..."
Within Temptation - The Truth Beneath the Rose
Wysłany:
Pią 22:48, 15 Sty 2010 |
|
Kirteen
Lekarz rodzinny
Dołączył: 02 Wrz 2009
Pochwał: 5
Posty: 367
Miasto: Turek
|
Powrót do góry |
|
|